Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:170.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:20
Średnia prędkość:26.84 km/h
Maksymalna prędkość:37.00 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:85.00 km i 3h 10m
Więcej statystyk
  • DST 70.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 26.25km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Flyplassen

Sobota, 20 stycznia 2018 · dodano: 21.01.2018 | Komentarze 0

Czas: 12:40 - 16:15 / Temp: 3.0 - 4.0 - 0.8 / Ciśnienie: 1008-07 hPa / Wiatr: umiarkowany ok. 7.0 (WSW)
> pomysłem na kierunek przejażdżki było Lotnisko, a to z dwóch powodów:
Po pierwsze miało być to nawiązanie do niedawnych około sylwestrowych wojaży samolotem do Norwegii i taki czas na trochę wspomnień związanych z tym czasem. Ciekawostkę językową zamieściłem w tytule wpisu, gdyż "flyplassen" to po norwesku właśnie "port lotniczy".
Drugą motywacją odwiedzenia tych okolic była chęć zobaczenia postępu prac na budowanej obwodnicy Leśnicy. Przejeżdżając w okolicy mostu na Bystrzycy mogłem podziwiać całą konstrukcję nowej estakady. Otwarcie planowane jest gdzieś na wiosnę.

Za Ratyniem, przy wyjeździe z Wrocławia w stronę Gałowa, zostałem zaskoczony przez mały atak Zimy. Względnie stabilna pogoda, z niewielkimi przejaśnieniami w moment zamieniła się w śnieżną, czy raczej lekko gradową zadymkę. Temperatura w bardzo szybkim czasie obniżyła się o kilka stopni. 
 




Trzech Króli przy Odrze

Sobota, 6 stycznia 2018 · dodano: 08.01.2018 | Komentarze 0

Czas: 11:15 - 16:15/ Temp: 10.0 - 11.0 st/ Ciśnienie: 1009-11 hPa/ Wiatr: słaby - do 10.0 (SW)
* perypetie związane z tym sobotnim wyjazdem i jego przypuszczalnym kształtem trwały już od dobrych dwóch dni. Pierwotna koncepcja zakładała zrealizowanie przełożonego z końcówki starego roku planu odwiedzenia Oleśnicy i wykręcenia jakiejś fajnej traski w okolicy. Okazja taka, nie cierpiąca zwłoki, wydawało się, że nadarzyła się po bardzo niedługim czasie, tuż po Nowym Roku, w Święto Trzech Króli. Prognoza na ten dzień wyglądała bardzo obiecująco - ok. 10.0 st, trochę słońca i słaby wiatr - czego chcieć więcej na początku stycznia? Zawsze jednak może wystąpić, tzw. nieoczekiwana, a do tego niepożądana okoliczność jaką w rowerowej rzeczywistości jest deszcz. Poranny opad skutecznie schłodził mój zapał i wymusił oczekiwanie na przeschnięcie jezdni. Brak słońca i  wiatru nie pomagały w szybszym jej schnięciu. W końcu pojawiły się rozpogodzenia i temperatura skoczyła parę stopni. Nieco po 11:00 udało ruszyć mi się w drogę, jednak na planowaną Oleśnicę było już za późno. Wybór padł zatem na Oławę, do której w 2017 roku nie zawitałem, a ostatni raz byłem tutaj w październiku 2016 r.
*      

Kategoria Odra, Oława, Siechnice