Info

Więcej o mnie.















Znajomi
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2024, Grudzień8 - 0
- 2024, Listopad7 - 0
- 2024, Październik8 - 0
- 2024, Wrzesień7 - 0
- 2024, Sierpień9 - 0
- 2024, Lipiec13 - 0
- 2024, Czerwiec12 - 0
- 2024, Maj9 - 0
- 2024, Kwiecień11 - 0
- 2024, Marzec9 - 0
- 2024, Luty10 - 0
- 2024, Styczeń6 - 0
- 2023, Grudzień6 - 0
- 2023, Listopad7 - 0
- 2023, Październik8 - 0
- 2023, Wrzesień16 - 0
- 2023, Sierpień14 - 0
- 2023, Lipiec13 - 0
- 2023, Czerwiec10 - 0
- 2023, Maj14 - 0
- 2023, Kwiecień13 - 0
- 2023, Marzec12 - 0
- 2023, Luty8 - 0
- 2023, Styczeń10 - 0
- 2022, Grudzień11 - 0
- 2022, Listopad14 - 0
- 2022, Październik12 - 0
- 2022, Wrzesień16 - 0
- 2022, Sierpień17 - 0
- 2022, Lipiec12 - 0
- 2022, Czerwiec14 - 0
- 2022, Maj19 - 0
- 2022, Kwiecień14 - 0
- 2022, Marzec18 - 0
- 2022, Luty13 - 0
- 2022, Styczeń8 - 0
- 2021, Grudzień13 - 0
- 2021, Listopad16 - 0
- 2021, Październik17 - 0
- 2021, Wrzesień18 - 0
- 2021, Sierpień13 - 0
- 2021, Lipiec18 - 0
- 2021, Czerwiec16 - 0
- 2021, Maj15 - 0
- 2021, Kwiecień13 - 0
- 2021, Marzec14 - 0
- 2021, Luty10 - 0
- 2021, Styczeń10 - 0
- 2020, Grudzień12 - 0
- 2020, Listopad11 - 0
- 2020, Październik8 - 0
- 2020, Wrzesień10 - 0
- 2020, Sierpień18 - 0
- 2020, Lipiec15 - 0
- 2020, Czerwiec13 - 0
- 2020, Maj15 - 0
- 2020, Kwiecień19 - 0
- 2020, Marzec14 - 0
- 2020, Luty5 - 0
- 2020, Styczeń8 - 0
- 2019, Grudzień6 - 0
- 2019, Listopad7 - 0
- 2019, Październik14 - 0
- 2019, Wrzesień10 - 0
- 2019, Sierpień10 - 0
- 2019, Lipiec9 - 0
- 2019, Czerwiec10 - 0
- 2019, Maj11 - 0
- 2019, Kwiecień12 - 0
- 2019, Marzec10 - 0
- 2019, Luty7 - 0
- 2019, Styczeń4 - 0
- 2018, Grudzień2 - 0
- 2018, Listopad6 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień11 - 0
- 2018, Sierpień9 - 0
- 2018, Lipiec13 - 0
- 2018, Czerwiec7 - 0
- 2018, Maj7 - 0
- 2018, Kwiecień12 - 0
- 2018, Marzec7 - 0
- 2018, Luty5 - 0
- 2018, Styczeń2 - 0
- 2017, Grudzień4 - 0
- 2017, Listopad5 - 0
- 2017, Październik7 - 0
- 2017, Wrzesień7 - 0
- 2017, Sierpień14 - 0
- 2017, Lipiec14 - 0
- 2017, Czerwiec11 - 0
- 2017, Maj9 - 0
- 2017, Kwiecień6 - 0
- 2017, Marzec9 - 0
- 2017, Luty7 - 0
- 2017, Styczeń3 - 0
- 2016, Grudzień7 - 0
- 2016, Listopad8 - 0
- 2016, Październik8 - 0
- 2016, Wrzesień10 - 0
- 2016, Sierpień12 - 0
- 2016, Lipiec14 - 0
- 2016, Czerwiec9 - 0
- 2016, Maj14 - 0
- 2016, Kwiecień12 - 0
- 2016, Marzec7 - 0
- 2016, Luty9 - 0
- 2016, Styczeń5 - 0
- 2015, Grudzień10 - 0
- 2015, Listopad4 - 0
- 2015, Październik5 - 0
- 2015, Wrzesień5 - 0
- 2015, Sierpień10 - 0
- 2015, Lipiec16 - 0
- 2015, Czerwiec6 - 0
- 2015, Maj8 - 0
- 2015, Kwiecień7 - 0
- 2015, Marzec9 - 0
- 2015, Luty4 - 0
- 2015, Styczeń5 - 0
- 2014, Grudzień6 - 0
- 2014, Listopad6 - 0
- 2014, Październik8 - 0
- 2014, Wrzesień7 - 0
- 2014, Sierpień6 - 0
- 2014, Lipiec15 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 0
- 2014, Maj11 - 0
- 2014, Kwiecień9 - 0
- 2014, Marzec5 - 0
- 2014, Luty5 - 0
- 2014, Styczeń3 - 0
- 2013, Grudzień4 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik11 - 0
- 2013, Wrzesień3 - 0
- 2013, Sierpień16 - 0
- 2013, Lipiec12 - 0
- 2013, Czerwiec13 - 0
- 2013, Maj11 - 0
- 2013, Kwiecień12 - 0
- 2013, Marzec6 - 0
- 2013, Luty6 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Grudzień, 2020
Dystans całkowity: | 555.80 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 22:35 |
Średnia prędkość: | 24.61 km/h |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 46.32 km i 1h 52m |
Więcej statystyk |
- DST 52.00km
- Czas 02:20
- VAVG 22.29km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(77) Do Ag (Ostatni...)
Czwartek, 31 grudnia 2020 · dodano: 05.01.2021 | Komentarze 0
Czas: 08:05 - 08:50/ 13:45 - 16:00 // Temp: - 5.0 - (-4.0st) / 5.0 - 1.0 st // Wiatr: cisza/ 15.0 - cisza (SE)>Z rana z tą temperaturą to jakąś poprawkę bym zrobił bo na pewno tak dużego mrozu nie było, max. -2.0 st mogło być. Generalnie dzień był bardzo piękny pogodowo, z solidną dawką słońca, no ale musiałem zadowolić się tym dwoma godzinkami. Trochę szkoda, bo w Nowy Rok po raz kolejny rower przegra z górkami, a i pogoda ma skłaniać raczej do wędrówek niż pokonywania szosowym kilometrów. Chyba, że...
> Mimo braku warunków widokowych pasuje mi zakończyć ten dzień, jak i cały rok na "Alei" w Biskupicach. A zachód z tym okolic - wiadomo - najlepiej widoczny.
> W ostatnim dniu w roku czekała na mnie duża drogowa niespodzianka w okolicy. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że została wyremontowana droga w dwóch wsiach, położonych na uboczu, cieniu autostrady A4 - Baranowicach i Bliżu, o których przejeżdżając tędy wcześniej można by pomyśleć, że "Bóg o nich chyba zapomniał". Nie znałem szczegółów całej inwestycji i jej zakresu, i muszę przyznać, że przerósł on moje oczekiwania, gdyż nowy asfalt został wymieniony na całym odcinku - od DW na Katy do A4, zarówno we wsiach jak i na bardzo zniszczonym odcinku dojazdowym. Ponadto, co było dla mnie jeszcze większym zaskoczeniem, gmina dogadała się z GDKIA i wyremontowano całą północną rampę dojazdową do wiaduktu nad autostradą. Widać, że zauważono sensowność odtworzenia sprawnego przejazdu w tej okolicy nad "A-4 ką" . Teraz kolej na "kobierzycki", południowy odcinek, który zakrawa o pomstę do nieba.
> Wracając do samej przejażdżki to oczywiście popołudniowa temperatura, jak i słońce zrobiły swoje i na ostatnie kilometry w tym roku wpakowałem się w rozmakające błotnisko. I tak miałem szczęście, że rower się nieco tylko "uchlapał" niż gdybym ugrzązł w nim kołami i "nakręcił" na nie grubą warstwę błota. Oho - pomyślałem, czyszczonko będzie na "lockdown'owy", sylwestrowy wieczór jak znalazł :p
- DST 32.00km
- Czas 01:25
- VAVG 22.59km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(76) Do Ag (Jeszcze jeden...)
Poniedziałek, 28 grudnia 2020 · dodano: 29.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 08:05 - 08:50 / 17:00 - 17:50 // Temp: 3.0 st/ 3.0 - 1.0 st // Wiatr: 10.0 - 20.0 (SE)Trasa: rano klasycznie + Ślęza; powrót przez Bukowskiego
Kategoria city
- DST 32.00km
- Czas 01:25
- VAVG 22.59km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(75) Do Ag (Mały Jubileusz)
Poniedziałek, 21 grudnia 2020 · dodano: 23.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 08:00 - 08:50 / 17:40 - 18:30 // Temp: 1.0 - 3.0 st/ 0.0 st // Wiatr: ok. 5.0 (VAR)/ mniej niż 10.0 (SE)Trasa: rano p. Dożynkową i nad Ślęzą; powrót p. Bukowskiego
Kategoria city
- DST 70.00km
- Czas 02:45
- VAVG 25.45km/h
- Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
- Aktywność Jazda na rowerze
Jordanów Śl. +
Sobota, 19 grudnia 2020 · dodano: 21.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 12:15 - 16:00/ Temp: 4.0 - 6.0 - 2.0 st / Wiatr: 10.0 - 15.0 (SE) Kategoria Gmina Kobierzyce, Ślęza, Ślęża i okolice
- DST 32.00km
- Czas 01:15
- VAVG 25.60km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(74) Do Ag (Typical)
Piątek, 18 grudnia 2020 · dodano: 21.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 08:00 - 08:50/ Temp: 2.0 - 3.0 st / 3.0 - 1.0 st // Wiatr: ponad 10.0 (WSW)/ mniej niż 10.0 (SSW)Trasa: rano Dożynkowa - Nad Ślęzą, Park Grabiszyński; powrót Bukowskiego
Kategoria city
- DST 38.00km
- Czas 01:20
- VAVG 28.50km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(73) Do Ag (Świąteczna Ślęza)
Wtorek, 15 grudnia 2020 · dodano: 16.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 08:00 - 08:50/ 15:30 - 17:30 // Temp: -1.0 - 0.0 st / 4.0 - 3.0 st // Wiatr: 13.0 (SE)/ ok. 5.0/ niemal ciszaTrasa: rano klasycznie, z wariantem p. Dożynkową i Park; powrót - najpierw na Krynicką, później przez Ołtaszyn do Wysokiej (tutaj krótki spacer) - Ślęza - Bielany - ścieżka B-D
> Alternatywny powrót do domu de facto nie istnieje - jazda p. Ołtaszyn i Wysoką jest niesprawna i mecząca. Mnóstwo samochodów stojących w niekończących się korkach, a to co najgorsze do oślepiające światła reflektorów, przez co nawet jazda chodnikiem staje się udręką.
> Po gorszej i meczącej części przejażdżki przyszedł czas na nieco pozytywizmu :) Okazuje się, że w pełni ukończony został azyl dla pieszych na wiadukcie nad A4-ką. Zapewne jeszcze nie odebrany, bo w gminie nikt się nie chwalił tym faktem, ale w pełni przejezdny więc można było już skorzystać. Trochę przypadkiem postanawiam zaglądnąć do "środka" Ślęzy i tak jakoś mimochodem kieruję się w stronę Zamku Topacz. Świąteczne iluminacje zachęcają mnie do wstąpienia na chwilę na przypałacowy teren. Ogromnym plusem obiektu jest udostępnienie całego założenia, jak i parku w obrębie rzeki Ślęzy do swobodnego przemieszczania się po nim i spacerowania. Po krótkiej sesji zdjęciowej postanawiam podejść jeszcze na moment w kierunku rzeki i ku mojemu zaskoczeniu czeka tutaj na gości jeszcze większa atrakcja. Wokół rozległego stawu z alejkami spacerowymi zostały rozmieszczone wielobarwne iluminacje, które podświetlają zarówno drzewa jak i wodę, i systematycznie zmieniają też kolorystykę. Dla mnie - nie przepadającego generalnie za takimi rzeczami, ta wyjątkowo przypadła mi akurat do gustu. W czasie pandemii i braku atrakcji - do tego wątpliwych wg. mnie - na wrocławskim Rynku, ta stworzona tutaj w Ślęzie kameralna alternatywa stanowi bardzo fajną opcję na wieczorny spacer, w świątecznym klimacie. Wstęp na teren iluminacji jest płatny jednak w dobie pandemii warto docenić tę prywatną inicjatywę i stworzenie atrakcji w ramach obowiązujących obostrzeń. Przed zamkiem znajduje się również kilka kramów, które serwują różne przekąski i napoje - oczywiście "na wynos".
> Po gorszej i meczącej części przejażdżki przyszedł czas na nieco pozytywizmu :) Okazuje się, że w pełni ukończony został azyl dla pieszych na wiadukcie nad A4-ką. Zapewne jeszcze nie odebrany, bo w gminie nikt się nie chwalił tym faktem, ale w pełni przejezdny więc można było już skorzystać. Trochę przypadkiem postanawiam zaglądnąć do "środka" Ślęzy i tak jakoś mimochodem kieruję się w stronę Zamku Topacz. Świąteczne iluminacje zachęcają mnie do wstąpienia na chwilę na przypałacowy teren. Ogromnym plusem obiektu jest udostępnienie całego założenia, jak i parku w obrębie rzeki Ślęzy do swobodnego przemieszczania się po nim i spacerowania. Po krótkiej sesji zdjęciowej postanawiam podejść jeszcze na moment w kierunku rzeki i ku mojemu zaskoczeniu czeka tutaj na gości jeszcze większa atrakcja. Wokół rozległego stawu z alejkami spacerowymi zostały rozmieszczone wielobarwne iluminacje, które podświetlają zarówno drzewa jak i wodę, i systematycznie zmieniają też kolorystykę. Dla mnie - nie przepadającego generalnie za takimi rzeczami, ta wyjątkowo przypadła mi akurat do gustu. W czasie pandemii i braku atrakcji - do tego wątpliwych wg. mnie - na wrocławskim Rynku, ta stworzona tutaj w Ślęzie kameralna alternatywa stanowi bardzo fajną opcję na wieczorny spacer, w świątecznym klimacie. Wstęp na teren iluminacji jest płatny jednak w dobie pandemii warto docenić tę prywatną inicjatywę i stworzenie atrakcji w ramach obowiązujących obostrzeń. Przed zamkiem znajduje się również kilka kramów, które serwują różne przekąski i napoje - oczywiście "na wynos".

Lekkomroźny wschód słońca© pianroo

Ślęza w lekko oszronionej scenerii© pianroo

Bikefoto na mostku nad Ślęzą© pianroo

Świąteczne iluminacje w otoczeniu Zamku Topacz© pianroo

Zamek Topacz w pełnej, nocnej krasie© pianroo

Iluminacje nad stawem© pianroo
Kategoria city
- DST 32.80km
- Czas 01:15
- VAVG 26.24km/h
- Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
- Aktywność Jazda na rowerze
8000 !/ Wierzbickie zakątki
Sobota, 12 grudnia 2020 · dodano: 14.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 14:45 - 16:00/ Temp: 1.0 - 2.0 st / Wiatr: ok. 10.0 (ESE)Grudniowe imieniny miesiąca to także mój mały sukces do świętowania. Pomimo krótkiego dystansu i nienadzwyczajnej pogody to właśnie fakt przekroczenia bariery 8000 km w sezonie uczynił dzisiejszy dzień wyjątkowym. To co miało największy wpływ na osiągnięcie takiego rezultatu to właśnie wspomniana regularność wyjazdów połączona z dodatkowymi kilometrami robionymi na powrotach. Ten sezon nie był wyjątkowy ani pod względem rekordowo długich tras (już wiadomo, że tym najlepszym wynikiem pozostanie 143 km z 1 sierpnia), ani też dużej ilości "100" - ek Pod względem
Rok temu pisałem o konsekwencji...i ta w tym sezonie jak widać była
Zdobyłem swój pierwszy "8000 tysięcznik", co przed tym sezonem wydawało się praktycznie niemożliwe, biorąc pod uwagę średnią wieloletnią.

Ździebko przygnębiający widok...© pianroo
- DST 38.50km
- Czas 01:40
- VAVG 23.10km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(72) Do Ag (Nowa Wieś)
Czwartek, 10 grudnia 2020 · dodano: 11.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 08:05 - 08:55/ 15:00 - 16:45 // Temp: - 2.0 st/ - 1.0 st // Wiatr: 13.0 (ESE)/ mniej niż 10.0 (ESE)Trasa: rano klasycznie, nad Ślęzą; powrót nad Ślęzą, dalej przez Zabrodzie, Zybiszów, Gądów i NWW, z magazynów jadę dalej w kierunku Wiaduktu przy OT (na wpół po omacku - do całkowitych ciemności przydałaby się jednak mocniejsza lampka).

Głęboka jesień nad Ślęzą© pianroo

Gądów - klimatycznie budzi się noc© pianroo
Kategoria city, NIGHT RIDE, okolica
- DST 62.00km
- Czas 02:40
- VAVG 23.25km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
(71) Do Ag (Night Ride/ 50 km)/ Zimowe lodowisko
Wtorek, 8 grudnia 2020 · dodano: 08.12.2020 | Komentarze 0
03/12 (CZW) - Czas: 19:45 - 21:20/ Temp: 0.0 - 1.0 st / Wiatr: 20.0 - 15.0 (SE) - 12,0 km
Wiedząc o prognozowanych opadach w ciągu dnia zakładałem początkowo dojazd rowerkiem do pracy. Opady miały wystąpić po moim przyjeździe i trwać ok. 3h tak więc wieczorem, przy powrocie liczyłem, że ścieżki będą nieco ogarnięte a np. w parku będzie można nieco przejechać się po śniegu. Dodatkowo do późnego wieczora miała utrzymywać się temperatura w ok. 0.0 st więc była szansa, że nie zrobi się od razu plucha i błotny syf. Cóż...motywacja jak widać była zbyt słaba i wolałem najpierw zrobić pewien rekonesans na spacerze po pracy i gdyby wszystko wyglądało nieźle wybrać się na przejażdżkę w bliskiej okolicy po powrocie do domu. Muszę przyznać, że moje ograniczone zaufanie do spontanicznych zachowań nieco mnie uratowało, gdyż, jak by to powiedzieć: śnieg śniegowi nie równy.
Mokry śnieg jaki spadł w sporej ilości tego przedpołudnia ma generalnie bardzo dobrą przyczepność i jazda w takim śniegu należy do najbezpieczniejszych. Sytuacja zmienia się diametralnie kiedy taka biała, mokra pokrywa zostanie na jezdni, chodniku ubita, a przy temperaturze oscylującej wokół zera także niejako "zacementowana" w postaci lodu. Wracając samochodem cieszyłem się zatem, że nie zadałem sobie karkołomnego powrotu do domu i liczyłem, że na polnych, nierozjeżdżonych (bo i przez kogo?) ścieżkach będę mógł poczuć nieco zimowego klimatu. Ostatni raz po śniegu jeździłem na początku poprzedniego roku: Krobielowice na biało i dobrze wspominałem tę przejażdżkę. Problem zaczął się zaraz po wyjechaniu na osiedlową uliczkę, na której śnieg został rozjeżdżony i ubity na beton. Koleiny w blasku latarni szkliły się niczym . Jazda po takiej nawierzchni nie o tyle jest niemożliwa, co bardzo ryzykowna. Trzeba być maksymalnie skoncentrowanym na pilnowaniu przedniego koła i jeździe bez zbędnych skrętów. Jedno delikatne wahnięcie kierownicą w lewo czy prawo i cały rower "ścina". Bokami udaje się mi wydostać z Tyńca i tutaj sytuacja przedstawia się dużo lepiej. Śnieg przyjemnie chrupie, choć czasami już i chlupocze po kołami. Po dojechaniu do Domasława postanawiam kontynuować jazdę polną drogą w kierunku Komorowic - wydaję się to być najpewniejszy wariant, biorąc pod uwagę panujące warunki. Ku mojemu zaskoczeniu i frustracji zarazem, okazuje się, że i ta wydawało by się spokojna dróżka została rozjechana przez "blachosmrody" i panują na niej iście lodowiskowe warunki. Polna droga została w tym roku utwardzona, a mieszkańcy pewnego osiedla prawdopodobnie zaczęli używać jej jako (wątpliwy) skrót. Niech mi ktoś powie: jaki jest sens pchania się w taką dróżkę samochodem, którym jedzie się 10 km/h, u którego również boksują koła i lada moment można zostać ściągniętym do rowu? Z duszą na ramieniu ale i z pewną satysfakcją dojechałem do pewnego miejsca i postanowiłem zawrócić. Bocznymi dróżkami wróciłem do Domasława (tutaj faktycznie można było nieco odetchnąć) i dalej już bez większych przeszkód dotarłem do domu. Niby tylko 12 km - ale jaki trening koordynacji ! No i obyło się bez "gleby" choć dwa razy było blisko :p
08/12 (WT) - Czas: 08:05 - 08:50/ 16:15 - 18:15 // Temp: 1.0 st/ 5.0 - 4.0 st // Wiatr: 15.0 - 20.0 (ESE) - 50,0 km
Trasa: rano - klasycznie (nad Slęzą); powrót p. Bukowskiego + dojazd do Kobierzyc i dalej Królikowic, powrót przez Chrzanów i Żerniki, ZobAns i OrlikMokry śnieg jaki spadł w sporej ilości tego przedpołudnia ma generalnie bardzo dobrą przyczepność i jazda w takim śniegu należy do najbezpieczniejszych. Sytuacja zmienia się diametralnie kiedy taka biała, mokra pokrywa zostanie na jezdni, chodniku ubita, a przy temperaturze oscylującej wokół zera także niejako "zacementowana" w postaci lodu. Wracając samochodem cieszyłem się zatem, że nie zadałem sobie karkołomnego powrotu do domu i liczyłem, że na polnych, nierozjeżdżonych (bo i przez kogo?) ścieżkach będę mógł poczuć nieco zimowego klimatu. Ostatni raz po śniegu jeździłem na początku poprzedniego roku: Krobielowice na biało i dobrze wspominałem tę przejażdżkę. Problem zaczął się zaraz po wyjechaniu na osiedlową uliczkę, na której śnieg został rozjeżdżony i ubity na beton. Koleiny w blasku latarni szkliły się niczym . Jazda po takiej nawierzchni nie o tyle jest niemożliwa, co bardzo ryzykowna. Trzeba być maksymalnie skoncentrowanym na pilnowaniu przedniego koła i jeździe bez zbędnych skrętów. Jedno delikatne wahnięcie kierownicą w lewo czy prawo i cały rower "ścina". Bokami udaje się mi wydostać z Tyńca i tutaj sytuacja przedstawia się dużo lepiej. Śnieg przyjemnie chrupie, choć czasami już i chlupocze po kołami. Po dojechaniu do Domasława postanawiam kontynuować jazdę polną drogą w kierunku Komorowic - wydaję się to być najpewniejszy wariant, biorąc pod uwagę panujące warunki. Ku mojemu zaskoczeniu i frustracji zarazem, okazuje się, że i ta wydawało by się spokojna dróżka została rozjechana przez "blachosmrody" i panują na niej iście lodowiskowe warunki. Polna droga została w tym roku utwardzona, a mieszkańcy pewnego osiedla prawdopodobnie zaczęli używać jej jako (wątpliwy) skrót. Niech mi ktoś powie: jaki jest sens pchania się w taką dróżkę samochodem, którym jedzie się 10 km/h, u którego również boksują koła i lada moment można zostać ściągniętym do rowu? Z duszą na ramieniu ale i z pewną satysfakcją dojechałem do pewnego miejsca i postanowiłem zawrócić. Bocznymi dróżkami wróciłem do Domasława (tutaj faktycznie można było nieco odetchnąć) i dalej już bez większych przeszkód dotarłem do domu. Niby tylko 12 km - ale jaki trening koordynacji ! No i obyło się bez "gleby" choć dwa razy było blisko :p
08/12 (WT) - Czas: 08:05 - 08:50/ 16:15 - 18:15 // Temp: 1.0 st/ 5.0 - 4.0 st // Wiatr: 15.0 - 20.0 (ESE) - 50,0 km
> 8 grudnia po raz 5-ty !

Mroźny poranek po wschodzie słońca© pianroo

Urząd Gminy Kobierzyce już w świątecznym nastroju© pianroo
Kategoria NIGHT RIDE, city, offroad, Zima
- DST 106.00km
- Czas 04:00
- VAVG 26.50km/h
- Sprzęt VeloTT
- Aktywność Jazda na rowerze
Szlakiem Św Mikołaja do Legnicy
Niedziela, 6 grudnia 2020 · dodano: 09.12.2020 | Komentarze 0
Czas: 11:00 - 16:00/ Temp: 11.0 - 12.0 st / Wiatr: 25.0 - 40 (ESE)+ dojazd na dworzec w Legnicy - 17:45 - 18:15
> powrót z dworca we WRO - 19:30 - 20:30 / 10.0 st - 16,5 km

Koniki w Krzyżowicach© pianroo

Trochę wiosny na początku grudnia...© pianroo

Wiosna to już? A gdzie zima?© pianroo

Kościół Św. Mikołaja w Pichorowicach© pianroo

Sennie-jesiennie© pianroo

Granowice w pełnej okazałości z Księżycowej Górki© pianroo

Jesienne aranżacje z kościołem w Mierczycach w tle© pianroo

Złota godzina nieopodal Taczalina© pianroo

Dworzec w Legnicy© pianroo
Kategoria city, evening, Kąty Wrocławskie, Kostomłoty, Legnica, Złych Dróg