Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2019

Dystans całkowity:388.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:25
Średnia prędkość:25.17 km/h
Suma podjazdów:70 m
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:55.44 km i 2h 12m
Więcej statystyk
  • DST 43.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.57km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(3) Do Ag (Wilczków)

Środa, 27 lutego 2019 · dodano: 28.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 10:00 - 10:45/ 16:00 - 17:30 // Temp: 3.0 - 5.0 st/ 14.0 - 12.0 st // Ciśnienie: 1013-07 hPa // Wiatr: słaby/ 13.0 - 17.0 (WNW) 
> 27 lutego, podobnie jak dwa lata temu, rozpieszcza ciepłem. Nie mogło być dzisiaj inaczej abym do pracy nie ruszył rowerkiem, choć z rana czekała, a raczej wisiała w powietrzu pewna niespodzianka. Dobrze, że do pracy mogłem dojechać nieco później, gdyż o 9:00 w okolicy zalegała jeszcze gęsta mgła. Po jej ustąpieniu słońce ładnie już przygrzewało, choć wyczuwalny był jeszcze poranny chłodek. Popołudnie już całkiem ciepłe i przyjemne.  
> Do AG - szybki dojazd przez Klecinę i Przyjaźni. Z powrotem równie szybki wyjazd z Wrocławia przez Ołtaszyn (zwornikiem Park Płd). Dalej cały czas na południe, aż do Wilczkowa. Stąd powrót już dobrze znaną i w ostatnich dwóch latach regularnie pokonywaną drogą przez Magnice (ostatni raz byłem tutaj 31.10). Tak cyrkluję aby do Żernik dojechać na zachód, który nie jest niestety dzisiaj w niczym spektakularny. 
Kategoria city, okolica, Żórawina


  • DST 49.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 25.57km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Damianowicka Górka x2

Sobota, 23 lutego 2019 · dodano: 28.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 11:30 - 14:00/ Temp: (-1.0) - 1.0 st / Ciśnienie: 1030 hPa (!) / Wiatr: słaby < 10.0 (zmienny)
Trasa: Tyniec - Królikowice - Cieszyce - Dobkowice - Damianowice - Górka Damianowicka x 2 - Pustków Wilczkowski - powrót do Królikowic - Kobierzyce - Żerniki - ZobAns - Tyniec
>  planowałem jakieś większe kręcenie w okolicy, choć początkowo Damianowickiej Górki  (ech..chyba krócej będzie po dawnemu, czyli po prostu Steinbergu) nie planowałem. Do kierunku jazdy zachęciła mnie pogoda, a raczej jej brak...Nie było najgorzej jednak brak spodziewanego słońca przy wyjeździe i niska temperatura nie zachęcały do dłuższej jazdy. Pomyślałem zatem, że trzeba na dzisiejsze kręcenie określić jakiś wyrazisty cel, zrealizować go i wracać. Wybór padł zatem na Damianowicką Górkę, którą dość dawno już odwiedzałem. Chciałem też przy okazji zobaczyć postęp prac na przebudowywanej drodze powiatowej w okolicy Dobkowic. Jak założyłem tak też i pojechałem. W ramach przedsezonowych przygotowań zdecydowałem się na podwójną wspinaczkę na górkę. Na płaskiej równinie wrocławskiej te 60 m w pionie to zawsze coś co można poczuć pod nogą. W drodze powrotnej wreszcie pojawiło się tak wyczekiwane słońce, które towarzyszyło mi już nieprzerwanie w drodze powrotnej. Niedługo po powrocie niebo ponownie przykryły chmury więc tym większą miałem satysfakcję, że choć trochę słońca udało się mi dzisiaj jednak złapać.     


  • DST 42.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(2) Ag (Mokronos Grn)

Poniedziałek, 18 lutego 2019 · dodano: 19.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 10:00 - 11:00/ 15:30 - 17:15 // Temp: 5.0 - 8.0 st/ 14.0 - 10.0 st // Ciśnienie: 1007-04 hPa/ Wiatr: słaby/ 10.0 (SE) 

Kategoria city, offroad


Duża Pętla Ślężańska

Sobota, 16 lutego 2019 · dodano: 19.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 11:00 - 17:20 / Temp: 7.0 - 14.0 st / Ciśnienie: 1014-11 hPa / Wiatr: słaby (<10.0)
 

  • DST 45.80km
  • Czas 02:00
  • VAVG 22.90km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(1) Do Ag (Wojszyce)

Piątek, 15 lutego 2019 · dodano: 19.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 08:30 - 9:30/ 15:40 - 17:50 // Temp: 0.0- 4.0 st / 11.0 - 7.0 st // Ciśnienie: 1019-17 hPa // Wiatr: cisza/ 15.0 (WNW)  
> Czasem serce i chęci muszą posłuchać się rozumu i wybrać najbardziej racjonalne rozwiązanie. Wiedząc, że ziemia po ostatnich roztopach i opadach zapewne jest grząska i tak postanowiłem przejechać krótki odcinek do ścieżki Bielany - Domasław polnym skrótem. Jadąc na około nadrobiłbym ponad 2 km, a więc czasowo jakieś ok. 5 min jazdy. Próba pokonania polnego odcinka zakończyła się dla mnie złością i stratą czasu. Nie chcąc świeżo wyczyszczonego rowerka uwalić błotem przeszedłem krótki ok. 300 m odcinek na nogach, uwalając za to równo buty. Później czyściłem je z dobre 10 min bo wstyd by był w ogóle w nich się gdziekolwiek pokazywać.     

Kategoria city, offroad, okolica


  • DST 68.50km
  • Czas 02:35
  • VAVG 26.52km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lutynia

Sobota, 9 lutego 2019 · dodano: 19.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 14:15 - 17:15/ Temp: 9.0 - 7.0 st/ Ciśnienie: 996-997 hPa/ Wiatr: 20.0 - 28.0 (SW)  
Trasa: Tyniec - Małuszów - Wojtkowice - Kąty Wr. - Stoszyce - Bogdaszowice - Karczyce - Łowęcice - Radakowice - Lutynia - powrót po śladzie - Tyniec  

  • DST 34.80km
  • Czas 01:30
  • VAVG 23.20km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krobielowice na biało (snow ride)

Wtorek, 5 lutego 2019 · dodano: 06.02.2019 | Komentarze 0

Czas: 10:30 - 14:10/ Temp: -3.0 - 3.0 st / Ciśnienie: 1013-12 hPa / Wiatr: słaby < 10.0 
> Po kilku latach (!) wreszcie udało mi się pojeździć po śniegu na rowerku. To wielka frajda choć przypomniałem sobie, że to także trochę taka jazda , jak każda aktywność na śniegu/ lodzie. Początek przejażdżki nie wskazywał na udane jej zakończenie. Już przy próbie przejazdu drogą za LG na Biskupice, okazało się, że śnieg był tutaj nierozjeżdżony. To jest właśnie jeden z podstawowych warunków sprawnego poruszania się na zwykłych, górskich oponach ( nie typu fatbike), aby śnieg był ubity, gdyż na wspomnianych oponach niemożliwością jest torowanie sobie ścieżki. Najlepiej zatem na taką zimową przejażdżkę wybrać się na mało uczęszczane lokalne szosy, bądź utwardzone drogi gruntowe. Dobrze też myślę będzie przemieszczało po nadrzecznych wałach.
Wracając do dzisiejszego wyjazdu, to po pierwszej wspomnianej przeszkodzie nie zraziłem się i postanowiłem mimo wszystko nie rezygnować z zamierzonego celu, a więc Krobielowic. Pogoda była tego dnia wyśmienita, pola pokryte były białą pierzynką, więc nawet gdybym nie był w stanie dotrzeć tam po śniegu i tak mógł bym poczuć ten piękny, zimowy klimat.