Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2018

Dystans całkowity:409.20 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:15:35
Średnia prędkość:26.26 km/h
Maksymalna prędkość:39.00 km/h
Suma podjazdów:150 m
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:58.46 km i 2h 13m
Więcej statystyk

Do Ag (p. Sośnicę)

Piątek, 30 marca 2018 · dodano: 03.04.2018 | Komentarze 0

Czas: 08:30 - 10:30 / 14:30 - 16:00 // Temp: 6.0 - 9.0 st/ 13.0 st // Ciśnienie: 1011-08 hPa / Wiatr: >10.0  - 15.0 (W)  / (SE, zmienny)



  • DST 43.50km
  • Czas 01:35
  • VAVG 27.47km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pełczyce (pętla)

Wtorek, 27 marca 2018 · dodano: 28.03.2018 | Komentarze 0

Czas: 17:15 - 19:00/ Temp: 5.0 - 3.0 st / Ciśnienie: 1014 hPa/ Wiatr: 10.0 - 15.0 (ENE)
* wyjazd podobnie jak w zeszłą środę semispontaniczny, tzn. z założeniem, że jak będą sprzyjające warunki to po pracy szykuję się i ruszam na trasę. Prognoza zapowiadała się korzystnie - przejaśnienia po południu i słabszy wiatr. Po weekendowym przestawieniu zegarków, czasu na kręcenie i realizację wyjazdowego planu aż nadto.Wybór padł na Szczepankowice - Jaksonów i jakąś wariację w okolicy.
* pomimo niedużego wiatru jego wpływ wyraźnie odczuwalny - odcinek do Szczepankowic z wiatrem w plecy i śr. ponad 30.0 km/h, po nawrocie już mniej przyjemnie, choć wiadomo, że "jak boli to rośnie". Do trasy dokładam jeszcze pętlę pełczycką tam i z powrotem oraz Górkę AOW x 3. Po raz pierwszy zaglądam też na ul. Jarzębionową w Pełczycach.
* pomimo prognozy całkowitego wypogodzenia pod wieczór okazało się, że faktycznie było to ok. 1,5 h "błękitne okienko".W zalegających od rana chmurach zrobił się klin, który pozwolił cieszyć się przez ok. 3/4 wyjazdu słońcem. Jasnym było, że zachodu dzisiaj nie będzie, gdyż już przy wyjeździe można było zaobserwować ścianę chmur nadciągającą od południa - ale przecież wiatr wiał    z północy (?).     O temperaturze nawet nie wspominam bo tegoroczny marzec bije pod względem chłodu poprzednie lata na głowę. Z drugiej strony, przy aurze panującej dzisiejszego popołudnia absolutnie mi to nie przeszkadza - trochę marzną stopy ale poza tym jest zupełnie dobrze.    



Turów

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 26.03.2018 | Komentarze 0

Czas: 08:15 - 10:15/ Temp: 2.0 - 5.0 st/ Ciśnienie: 1009-10 hPa/ Wiatr: 7.2 - 9.3 (SE)
* zapowiedź pogody na dzisiejszy dzień brzmiała w stylu: "mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość".  Dobra - będzie dużo słońca i najcieplej od kilku dni - ok. 10.0 st. Gorsza - będzie mocniej wiało. Musiałem wziąć też poprawkę na plany ze względu na urodziny Dziadka i wyjazd do Legnicy. Oczywiście w sam raz była by traska w tę stronę, jednak po wizycie w niedalekiej okolicy dwa tygodnie temu nie miałem takiej ochoty. Był też pomysł przejażdżki w rzadko odwiedzane tereny gminy Borów i pozaglądania w zakamarki nad Ślęzą (było by to także nawiązanie do trasy sprzed dwóch lat, pokonywanej po śniadaniu wielkanocnym) jednak ograniczenie czasowe, ok. 2h. skłoniło mnie do wyboru czegoś bardziej "treściwego".
* plusem niedzieli był mniejszy ruch na tej trasie, choć nie powiedziałbym, że spotkałem dwa samochody. Pomimo stosunkowo niedużego wiatru, przy jeździe w kierunku S, dość odczuwalny. Po powrocie do Tyńca jeszcze rundka na ZobtenAnsicht i dokręcanie do "50-tki".   
* post factum okazało się, że wyjazd w podobnym kształcie miał miejsce niemal rok temu, tzn. w analogiczną marcową niedzielę tyle, że tą o tydzień wcześniejszą 


Kategoria Żórawina, okolica


PDW/ Galgenberg

Środa, 21 marca 2018 · dodano: 22.03.2018 | Komentarze 0

Czas: 16:45 - 18:20/ Temp: 3.0 - 1.0/ Ciśnienie: 1024-25 hPa/ Wiatr: 10.0 - 20.0 (NW)
Trasa: Tyniec - Małuszów - Stary Dwór - Gniechowice - Zachowice - Szubieniczne Wzgórze - Siedlakowice (do tabliczki) - powrót do Gniechowic - Krzyżowice - Małuszów - Tyniec

* kolejna dość spontaniczna rajza "na zachód", choć planowana już potroszę w pracy. Przy dojeździe do domu zaobserwowana doskonała widoczność, a także niemal bezchmurne niebo, niepozostawiające wątpliwości co dalszych planów po powrocie.  
* wyjazd w przyjemnym popołudniowym klimacie przedwiośnia - w pierwszym jej kalendarzowym dniu.
Główną atrakcją wyjazdu była wspomniana panująca bardzo dobra widoczność, związana z napływem północnych mas powietrza, skutkiem czego jednak niska temperatura, ok. 3.0 st obniżająca się po zachodzie poniżej 1.0 st. Ślęża, a także co rzadsze, Wzgórza Strzelińskie i Niemczańskie widoczne jak na dłoni, z dokładnymi szczegółami terenu. Dalsze Górki również dobrze widoczne “konturowo”, choć bez Śnieżki. Cała panorama okolicy w wersji 360o doskonale widoczna ze Wzgórza Szubienicznego nad Zachowicami. Wielka szkoda, że akurat aparat, czy raczej smartphone odmówił posłuszeństwa, bo widoki były przednie i zdjęcia z pewnością wyszłyby piękne. Fajną sprawą były także "zaspy" śniegu wzdłuż drogi  na Galgenberg, świadczące o mocno trzymającej się jeszcze zimie. Nie pamiętam kiedy ostatni raz jechałem takim klimacie w drugiej połowie marca (?).


  • DST 98.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 24.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Myślibórz

Niedziela, 11 marca 2018 · dodano: 16.03.2018 | Komentarze 0

Czas: 07:40 - 13:55/ Temp: 6.0 - 16.0 st/ Ciśnienie: 1005-00 hPa/ Wiatr: ok. 10.0 - 26.0 (SSE)
Dzisiejszy wyjazd pokazuje, że życie jest pełne niespodzianek i często samo pisze własny scenariusz. 




Marcowe

Piątek, 9 marca 2018 · dodano: 16.03.2018 | Komentarze 0

09/03 (PT) EvFR Małuszów / Czas:        / Temp:  / Ciśnienie: / Wiatr:  - 23,0 km
Trasa: Tyniec - Domasław - Chrzanów - Nowiny - Krzyżowice - Małuszów - Żerniki

13/03 (WT) Cieszyce / Czas: 16:45 - 18:10/ Temp: 12.0 - 10.0st  / Ciśnienie: 1002-03 hPa / Wiatr: słaby, niemal cisza - 31,0 km
Trasa: Tyniec - ZobAnsch - Żerniki - Krzyżowice - Bąki - Królikowice - Wierzbice - Cieszyce - Królikowice - Kobierzyce - Chrzanów - Domasław - Tyniec


  • DST 62.70km
  • Czas 02:30
  • VAVG 25.08km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike - Marzec

Sobota, 3 marca 2018 · dodano: 16.03.2018 | Komentarze 0

03/03 (SB) - Strade Bianche / Czas: 15:00 - 17:00 / Temp: -4.0 st (-2.2 st) / Ciśnienie: 1005 hPa/ Wiatr: 5.6 - 7.2 (NE) - 27,2 km
Trasa: Tyniec-Biskupice-Strzeganowice - Pętla szparagowa (Sadków - Rybnica - Pietrzykowice - Baranowice - Bliż - Strzeganowice) - powrót do Tyńca jak dojazd

(5) 09/03 (PT) - UGK - Temp: 3.0 st/ 10.0 st // Ciśnienie: 1006-08 hPa/ 16,0 km
Trasa: rano - p. Żerniki, powrót przez Królikowice

17/03 (SB) -     / Czas: 16:30 - 17:50 / Temp: -4.0 st / Ciśnienie: 1013-14 hPa/ Wiatr: 20.0 - 30.0 (ENE) - 19,5 km
*
teoretycznie najtrudniejsze warunki w jakich przyszło mi kręcić (!) - biorąc pod uwagę silny wiatr temperatura odczuwalna zapewne na poziomie (-10.0 st)
* wykorzystując pierwszy w tym sezonie zimowym śnieg w okolicy postanawiam wybrać się na offroadową przejażdżkę w okolicy. Warunki nie zachęcają, o czym świadczą też i powyższe cyferki...Ubieram dodatkowe ochraniacze - na kolana i maskę narciarską. Jak zwykle problem jest z butami ale przez godzinkę jakoś przetrzymam. W końcu zmotywowany i bojowo nastawiony ruszam Piaskową w kierunku Domasławia. Na końcu asfaltu kończy się jednak moja przejażdżka...Mocny (N) ponawiewał zaspy śniegu (miejscowo) na kilkadziesiąt centymetrów, tak że ich przebrnięcie nie było praktycznie możliwe. Mniej więcej przypominało by to jazdę po piasku, gdyby oczywiście dało przejechać się po nim choćby kilkadziesiąt metrów. No nic - z braku laku decyduję się podjechać na Górkę AOW - liczę, że na utwardzonej drodze jakoś będzie dało się jechać. Nie mylę się. Jezdnię pokrywa jedynie cienka warstwa zmrożonego śniegu, który przyjemnie trzeszczy pod kołami. Mniej przyjemny jest odcinek po nawrocie - pod wiatr, delikatnie wznoszący się. Decyduję się na zrobienie 5 nawrotów - na dzisiaj musi wystarczyć. Na dokładkę jadę jeszcze rundkę po Tyńcu; przez Tarnopolską, Kwiatową do Szkoły, dalej Biskupicką i Polną do Wiaduktu nad OT.     
Kategoria offroad, okolica