Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2018

Dystans całkowity:688.49 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:27:23
Średnia prędkość:25.14 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:1750 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:62.59 km i 2h 29m
Więcej statystyk
  • DST 108.30km
  • Czas 04:20
  • VAVG 24.99km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odrzański Szlak

Niedziela, 30 września 2018 · dodano: 03.10.2018 | Komentarze 0

Czas: 09:45 - 16:00/ Temp: 10.0 - 17.0 - 14.0 st / Ciśnienie: 1007-00 hPa / Wiatr: ok. 10.0 (SSE)

> 18:35 - 19:05 dojazd z Dworca do Babci (5,3 km). Jest już nieco szarawo ale jeszcze sporo widać, mimo to jadę okrężnie ścieżką przez Powstańców i Hallera. Ledwie po ruszeniu, przy wejściu do Wroclavii zaliczam mega glebę. Nie zauważam progu na chodniku i jak gdyby nigdy nic wjeżdżam w niego pod kątem, po czym odbijam się jak od ściany i padam z rowerem na ziemię. W szoku szybko zbieram się z posadzki i czuję, że mocno przyłożyłem prawym piszczelem. Rower leży na boku, łańcuch całkowicie spadł z korby. Upadek roweru częściowo zamortyzowała sakwa. Lekko obolały odchodzę na bok i sprawdzam Krossa - nie wygląda tak źle. Trochę pozdzierały się przerzutki na kierownicy, ale poza tym nie zaobserwowałem większych defektów. Widać, że w całym zdarzeniu to ja najbardziej ucierpiałem. Do wesela się za goi...a ono już za niecałe dwa tygodnie przecież !   




  • DST 61.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 23.61km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jaśkowice Legnickie

Sobota, 29 września 2018 · dodano: 01.10.2018 | Komentarze 0

Czas: 15:15 - 18:30 / Temp:  max.14.0 - 11.0st / Ciśnienie: 1013-12 hPa / Wiatr: 7.0 - 15.0 (NW)
> dojazd na Dworzec (p. Wysoką, Agrestowa, Parki)  - 16,0 km




Pętla dobkowicka

Czwartek, 27 września 2018 · dodano: 01.10.2018 | Komentarze 0

Czas: 17:15 - 18:45 / Temp: 20.0 - 17.0 / Ciśnienie: 1010 hPa/ Wiatr: 20.0 - 10.0 (WSW)
Trasa: Tyniec -  Kobierzyce - Szczepankowice - Jaszowice - Dobkowice - Cieszyce - Wierzbice - Kobierzyce - Tyniec
Kategoria evening, okolica


  • DST 55.50km
  • Czas 02:08
  • VAVG 26.02km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobótka (p.Kryształowice)

Czwartek, 20 września 2018 · dodano: 21.09.2018 | Komentarze 0

Czas: 16:15 - 19:00/ Temp: 30.0 - 25.0 / Ciśnienie: 1002 hPa/ Wiatr: < 10.0 (S)

      Miało być pożegnanie lata i ciepłego sezonu nad Zalewem w Mietkowie...a po raz drugi okoliczności zawiodły mnie do Sobótki !
Wydawało się, że Lato na dobre pożegnało się w zeszłym tygodniu, jednak po weekendowym "ochłodzeniu" ponownie w tym tygodniu temperatura zaczęła dobijać do "30-ki". Nie pozostawało mi zatem nic innego jak zrealizować zamierzony plan!
W zeszłą ŚR, dobrze nie obczaiłem znaku z objazdem na drodze z Kątów do Mietkowa i nie chcąc ryzykować pojechałem w kierunku Sobótki. Później w domu obczaiłem sprawy związane z remontem i wychodziło, że przebudowa odcinka od Kilianowa do końca Piławy miał zakończyć się 31.08. Drugi etap do zjazdu na A4 miał rozpocząć się 09.09, a ukończenie planowane jest do 30.11. Tyle w teorii...Gdybym wiedział, że ponownie nie uda mi się dotrzeć tą drogą do Mietkowa pojechałbym tam i z powrotem przez Kąty. No ale przecież miało być już wszystko OK. Kiedy na dzisiejszej przejażdżce ponownie dojechałem do znaku z informacją o objeździe, zacząłem się mu przyglądać i...co jest kurna  - pomyślałem - na schemacie odcinek z Piławy do Milina został oznaczony znakiem zakazu ruchu. Tego się po części obawiałem - że tam coś będą jeszcze robić, bo pomimo, że droga była parę lat temu remontowana i w miarę się trzymała, to jednak zaczęły pojawiać się już oznaki destrukcji. Pomijam fakt, że plany remontowe nic nie mówiły o robotach na tym odcinku. No nic, nie będę ryzykował bo skończy się na tym, że albo będę na siłę przedzierał się przez budowę albo po prostu stracę czas, a przede wszystkim chęci i z powrotem będę tłukł się przez kiepską Kamionną. W Zachowicach postanawiam zatem jechać ponownie do Sobótki (lepszy wróbel w garści !), tym razem przez Kryształowice i Mirosławiczki. Po dotarciu do miasteczka pod Ślężą mobilizuję się i wdrapuję się jeszcze Świdnicką na Przełęcz pod Wieżycą. Zawsze te 100m do góry dają poczuć, że człowiek żyje :p Warto dodać, że dzisiejszy wyjazd w całości pokonuję z niesprawnym lewym blokiem, więc kręcę nią tak na pół gwizdka. Po zjeździe przez Rynek, zajeżdżam do Bąkowskiego na loda włoskiego. Po ostatniej wizycie w mojej "ulubionej" lodziarni miałem ochotę na to urozmaicenie. Do domu wracam po sznurku, tą samą trasą. Na Szubienicznej Górce rzecz jasna zaliczam parę metrów podjazdu, a przy powrocie zatrzymuję się dłuższą chwilę aby ponapawać się ostatnimi letnimi widokami i panoramą Górek.  Za Gniechowicami słońce żegna mnie mocnym, wyrazistym zachodem. Pomimo, że drugi raz przyszło mi pokonywać tę trasę w ciągu tygodnia, w prawdzie z pewnym urozmaiceniem, to akurat w jej przypadku nie odczuwa się znudzenia tematem. Jazda jest sprawna i szybka, cel wyrazisty i mając te 3h do zagospodarowania jest to bardzo dogodna opcja na przyjemne kręcenie. Dodatkowym plusem są widoczki i możliwość zatrzymania się na loda, ciastko czy kawę.                




  • DST 106.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 24.94km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 1100m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla międzyleska (p. Jablonne n/Orlici)

Sobota, 15 września 2018 · dodano: 18.09.2018 | Komentarze 0

Czas: 10:45 - 15:50 / Temp: 15.0 - 20.0 st/ Ciśnienie: 1004-07 hPa/ Wiatr: zmienny/ mocniejszy (WNW)
> Pętla nieco ponad 80 km + 25 km dojazd i powrót z PKP Żórawina



  • DST 72.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 26.18km/h
  • Podjazdy 350m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobótka/ Sulistrowice

Środa, 12 września 2018 · dodano: 13.09.2018 | Komentarze 0

Czas: 16:35 - 19:20 / Temp: 30.0 - 23.0 st/ Ciśnienie: 1002 hPa/ Wiatr: 15.0 - 17.0 (WNW) / słaby





> cel na dzisiejszy piękny popołudniowo-wieczorny wyjazd, w letnim wciąż klimacie, był prosty - Zalew Mietkowski. Trochę kręcenia, trochę plażowania w jednym z ostatnich tak ciepłych dni w tym roku. Tak się mi przynajmniej wydawało dopóki nie dojechałem do tablicy informującej o objeździe i braku możliwości przejazdu za Piławą. Nie wiem ile tam przez ten ponad miesiąc udało się drogowcom wykonać prac, jednak liczyłem, że ten odcinek za Piławą jest normalnie przejezdny. Tak wynikało z harmonogramu ale jak się ostatnio okazało nic z niego do końca klarownego nie wynikało. Koniec końców, przy zjeździe na Kamionną zdecydowałem się jechać dalej prosto na Sobótkę. Zastanawiałem się jeszcze nad jechaniem okrężną drogą przez Garncarsko do Mietkowa jednak przy istniejących ograniczeniach czasowych postanowiłem wybrać pewniejszy wariant.       
> w Sobótce zatrzymuję się na długo wyczekiwanego loda. Pomimo końca wakacji i nie weekendowej pory "budka" jest otwarta.      Wybór dużej porcji nie był do końca fortunny i zjedzenie jednego z największych lodów w życiu mogło zakończyć się nieprzyjemnościami - na szczęście obyło się bez nich, a duża dawka kalorii przydała się w dalszej jeździe.
> przez Rynek ruszam w stronę Mety sobótczańskich wyścigów. Postanawiam wtoczyć się na Przełęcz pod Wieżycą, a następnie zastanowić się czy wrócić tą samą trasą, czy też - i ta opcja bardziej przypadła mi do gustu - pojechać po śladzie dojazdu do Sulistrowiczek z przed tygodnia. Wjazd na Wieżycę bardziej rozkręca mnie niż umęcza więc, postanawiam podjąć bardziej ambitne zadanie. Czasu jest na styk ale powinno się udać - myślę. Przez Strzegomiany i Będkowice wjeżdżam na Przełęcz Sulistrowicką (noga dojść dobrze "podaje"), następnie zaglądam na "drugą stronę" Wzgórz Oleszeńskich i wracam do Będkowic przez Zalew w Sulistrowiczkach. Stąd przez Księginice cisnę już w stronę domu. Jest 18:45, więc do zachodu pozostaje jakieś pół godziny, a do Tyńca 25 km. Średnia 50 km/h - nierealne ?! Wychodzi na to, że ostatnie kilometry będę pokonywał już w szarówce. Wiatr pomaga więc utrzymuję średnią grubo ponad 30 km/h. Ostatecznie do domu dojeżdżam ok. 19:30 i z widocznością jeszcze nie było najgorzej.       




Maraton Wrocławski +

Niedziela, 9 września 2018 · dodano: 12.09.2018 | Komentarze 0

Czas: 09:00 - 11:45/ Temp: 15.0 -20.0 st  / Ciśnienie: 1007.5 hPa / Wiatr: 7.0 - 9.0 (ESE)
> cel wyjazdu prosty i klarowny - zobaczyć przebieg wrocławskiego maratonu.
> oczekując na biegaczy w okolicy Stadionu, podjeżdżam nad Ślęzoujście i zaliczam kolejne miejsce na tegorocznym Szlaku Odry    

Kategoria city, okolica


Okolica/ Wrzesień

Wtorek, 4 września 2018 · dodano: 25.09.2018 | Komentarze 0

04/09 (WT) Czas: Temp: 23.0 - 22.0 st / Ciśnienie: 999 hPa/ Wiatr: < 10.0 (NNW) - 16.5 km
Trasa: do Małuszowa tam i z powrotem na zachód

19/09 (ŚR)
- Czas: 16:15 - 17:15/ Temp: 29.0 st / Ciśnienie: 1003 hPa/ Wiatr: 11.0 - 15.0 (W) - 16.5 km
Trasa: Tyniec - Domasław (Czereśniowa) - Bielany (Logistyczna) - Górka AOW x2 - Tyniec

23/09 (ND) - Czas: 16:15 - 17:15/ Temp: 16.0 - 15.0 st/ Ciśnienie: 998-97 hPa/ Wiatr: 15.0 - 17.0 (SSE) - 21,5 km
Trasa: Tyniec - Domasław - Kobierzyce - Nowiny - Małuszów - DK35 - Tyniec
> Całkowite zachmurzenie i nadchodzące opady nie zachęcały do wyjazdu, jednak krótka przejażdżka w okolicy po wczorajszym wieczorze kawalerskim, a przede wszystkim paintballu była wskazana. Udało się mi zdążyć przed największym deszczem, choć nieco zostałem skropiony i potraktowałem to jako symboliczne przywitanie się z jesienną porą.
> miałem jechać na Bielany i przejechać się oddanymi oficjalnie w SB nowymi ścieżkami rowerowymi, jednak postanowiłem niejako dokończyć środową trasę i pojechać do Kobierzyc. Dalej już luźna wariacja w okolicy. Ze względu na dobrą widoczność do Małuszowa jechałem w celu zobaczenia panoramy górek. Symbolicznym był widok Chełmca, w okolice którego będę wybierał się już za trzy tygodnie na wesele Sławka i Pauliny.

  • DST 53.70km
  • Czas 02:15
  • VAVG 23.87km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bike - Wrzesień

Poniedziałek, 3 września 2018 · dodano: 12.09.2018 | Komentarze 0

(31) 12/09 (ŚR) - Temp: 14.0 - 30.0 st/ Ciśnienie: 1006-03 hPa/ Wiatr: słaby/ 11.0-15.0 (WSW) - 15.0 km
Trasa: rano p. Żerniki, powrót tak samo
(32) 17/09 (PN) - Temp: 10.0 - 25.0 st/ Ciśnienie: 1007-05 hPa/ Wiatr: 7.0 - 6.0 (ESE)  - 16.5 km
Trasa: rano p. Żerniki, powrót p. Żerniki (Stanisławowska)
(33) 21/09 (PT) - Temp: 14.0 st/ 28.0 st // Ciśnienie: 999-994 hPa / Wiatr: 10.0/ 20.0 (SE) - 22.2 km
Trasa: rano p. Górkę AOW, powrót p. Magnice (Batanka) 


Łączna liczba km dojazdów do UGK we Wrzesniu: 53,7 km (7,8%)
Kategoria UGK


Dożynki Kąty Wr.

Niedziela, 2 września 2018 · dodano: 12.09.2018 | Komentarze 0

Czas: 17:00 - 19:00 / Temp: 25.0 - 23.0 st / Ciśnienie: 1006 hPa / Wiatr: 15.0 - 28.0 (ESE)
Trasa: Tyniec - Małuszów - Wojtkowice - Kąty Wr. - PKP - droga przy lesie - Stoszyce - Bogdaszowice (mostek) - DW362 - powrót jak dojazd

> w myśl zasady: jak coś się dzieje w okolicy to warto się ruszyć
> nie udaje trafić mi się na jakiś występ - zadowalam się lodem
> na koniec pytanie z cyklu "znajdź różnicę": czym różnią się Dni Kątów od Dożynek Gminnych ? W ogóle w tym roku obserwuję niezbyt zdrowe zjawisko przenoszenia święta plonów, jakim to mianem zwykło określać się dożynki, do miast. Jeszcze tylko brakuje zorganizować je we Wrocławiu...ale może już za niedługo ?