Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.50km
  • Czas 01:35
  • VAVG 27.47km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pełczyce (pętla)

Wtorek, 27 marca 2018 · dodano: 28.03.2018 | Komentarze 0

Czas: 17:15 - 19:00/ Temp: 5.0 - 3.0 st / Ciśnienie: 1014 hPa/ Wiatr: 10.0 - 15.0 (ENE)
* wyjazd podobnie jak w zeszłą środę semispontaniczny, tzn. z założeniem, że jak będą sprzyjające warunki to po pracy szykuję się i ruszam na trasę. Prognoza zapowiadała się korzystnie - przejaśnienia po południu i słabszy wiatr. Po weekendowym przestawieniu zegarków, czasu na kręcenie i realizację wyjazdowego planu aż nadto.Wybór padł na Szczepankowice - Jaksonów i jakąś wariację w okolicy.
* pomimo niedużego wiatru jego wpływ wyraźnie odczuwalny - odcinek do Szczepankowic z wiatrem w plecy i śr. ponad 30.0 km/h, po nawrocie już mniej przyjemnie, choć wiadomo, że "jak boli to rośnie". Do trasy dokładam jeszcze pętlę pełczycką tam i z powrotem oraz Górkę AOW x 3. Po raz pierwszy zaglądam też na ul. Jarzębionową w Pełczycach.
* pomimo prognozy całkowitego wypogodzenia pod wieczór okazało się, że faktycznie było to ok. 1,5 h "błękitne okienko".W zalegających od rana chmurach zrobił się klin, który pozwolił cieszyć się przez ok. 3/4 wyjazdu słońcem. Jasnym było, że zachodu dzisiaj nie będzie, gdyż już przy wyjeździe można było zaobserwować ścianę chmur nadciągającą od południa - ale przecież wiatr wiał    z północy (?).     O temperaturze nawet nie wspominam bo tegoroczny marzec bije pod względem chłodu poprzednie lata na głowę. Z drugiej strony, przy aurze panującej dzisiejszego popołudnia absolutnie mi to nie przeszkadza - trochę marzną stopy ale poza tym jest zupełnie dobrze.    




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!