Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 106.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 26.50km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem Św Mikołaja do Legnicy

Niedziela, 6 grudnia 2020 · dodano: 09.12.2020 | Komentarze 0

Czas: 11:00 - 16:00/ Temp: 11.0 - 12.0 st / Wiatr: 25.0 - 40 (ESE) 
+ dojazd na dworzec w Legnicy - 17:45 - 18:15
> powrót z dworca we WRO - 19:30 - 20:30 / 10.0 st  - 16,5 km


Koniki w Krzyżowicach © pianroo

Trochę wiosny na początku grudnia... © pianroo

Wiosna to już? A gdzie zima? © pianroo

Kościół Św. Mikołaja w Pichorowicach © pianroo

Sennie-jesiennie © pianroo
Granowice w pełnej okazałości z Księżycowej Górki © pianroo

Jesienne aranżacje z kościołem w Mierczycach w tle © pianroo

Złota godzina nieopodal Taczalina © pianroo
Dworzec w Legnicy © pianroo




Okolica na szybko

Sobota, 5 grudnia 2020 · dodano: 08.12.2020 | Komentarze 0

05/12 (SB) Czas: 14:40 - 16:15/ Temp: 11.0 - 10.0 st/ Wiatr: 20.0 - 10. (ESE) - 30,0 km
Trasa: Tyniec - ZobAns- Racławice - Krzyżowice p. Nowiny - powrót - Królikowice - Wierzbice (do torów) - Krzyżowice p. Bąki - powrót do Królikowic - Żerniki - ZobAns- powrót do szosy żernickiej - Tyniec

Trudno o większe skrajności na przestrzeni dwóch dni uwzględniających przejażdżki 
Wiatr nie taki straszny jak go prognoza zapowiadała (zwłaszcza uspokojenie pod zachód) a i trochę słońca się pojawiło, a temperatura z kategorii wybitnie niezimowych.

Bikefoto i zachód słońca ze Ślężą w tle © pianroo
Kategoria fast ride, okolica


  • DST 30.50km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.40km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(70) Do Ag (Trochę błota)

Wtorek, 1 grudnia 2020 · dodano: 02.12.2020 | Komentarze 0

Czas: 08:00 - 08:50/ 17:40 - 18:40 // Temp: (-1.0 st) - 0.0 st // Wiatr: ok. 10.0 (SE) / 15.0 - 10.0 (SE)
Trasa: rano - standard + odcinek nad Ślęzą (do mostku), Romera, Grabiszyńska; powrót przez Bukowskiego, bez krążenia 
> mróz w nocy i poranku zbyt delikatny o czym przekonuję się wybierając jazdę przez uczęszczaną Aleję Romera, na której podłoże przykryte liśćmi chlupotało pod naporem kół i nieźle ubłociło mi dopiero co wczoraj wyczyszczony rower. Jesienio-zimą oczywiście nie ma co zbytnio przywiązywać wagi do stopnia zabrudzenia roweru, jednak ta sytuacja była wyjątkowo perfidna, zwłaszcza, że chwilę wcześniej na wale ziemia była wystarczająco przymrożona. Pech - i tyle.  

> 1 grudnia był do dzisiaj jednym z tych pierwszych dni miesiąca wciąż pozostających bez swojej historii rowerowej. W kategorii "zaliczeń" tę datę mogę już "odfajkować", choć jej historia nienadzwyczajna jak na razie. 
***
Z "miesięcznych pierwszaków" pozostał mi chyba jeszcze tylko jeden wyjątkowy, bo pierwszy dzień w kalendarzu, a więc 1 stycznia. Duża szansa była w tym roku, no ale rower przegrał z górami :p Co ciekawe już raz wybrałem się na rowerek nawet 1 listopada (i nie były wtedy wcale zamknięte cmentarze :p ), a było to w mojej odległej rowerowej przeszłości 10 lat temu. W tym roku okazja do powtórzenia takiej przejażdżki nadarzyła się niespodziewanie (ach ten nasz "rząd...) jednak pozostałe okoliczności były już mniej sprzyjające (chorobowe osłabienie,         
Kategoria city


Listopadowe ostatki/ Pełczyce

Sobota, 28 listopada 2020 · dodano: 30.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 14:30 - 16:00/ Temp: 4.0 - 3.0 st / Wiatr: 10.0 - 15.0 (NW)  
Trasa: Tyniec - Domasław - Kobierzyce - Kuklice - Szczepankowice (do DW 346) - powrót do Kuklic - Pełczyce (ścieżką do końca m.) - nawrót i powrót po śladzie do Kuklic - Kobierzyce - Chrzanów - Żerniki - ZobAns - Tyniec   

  • DST 108.00km
  • Czas 04:30
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Twardogóra

Czwartek, 26 listopada 2020 · dodano: 27.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 08:40 - 14:44 /  // Temp: - 3.0 - 7.0 st // Wiatr: cisza - 13.0/15.0 (WSW) - 89,5 km
> Powrót z PKP: 15:55 - 17:00/ 4.0 st - 18,5 km





  • DST 43.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.57km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(69) Do Ag (Rzeplin/ Na Zachód)

Środa, 25 listopada 2020 · dodano: 27.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 14:00 - 16:00/ Temp: -4.0  - 2.0 st/ 6.0 - 2.0 st // Wiatr: cisza/ do 10.0 (SW)
> Pierwszy poranny dojazd w typowo zimowym klimacie. Oczywiście bez śniegu jednak szron maluje równie piękny pejzaż o poranku, zwłaszcza poza miastem i w okolicach parków, rzeka, itp. - samo miasto jest zbyt "ciepłe", a ulice i chodniki dalej pozostają szaro-bure.
> Mam wątpliwość do odnotowanej temperatury o poranku. W cieniu, przy gruncie być może były te " - 4.0 st" jednak w porannym słońcu trudno de facto ocenić tą temperaturę.    
> Powrót miał być bardziej ambitny jednak ze względu na ograniczenie czasowe starczyło tylko na taki "standard +". Na drodze z Komorowic do Domasława leniwie kręcę się i oczekuję zachodu, a chłód w tym czasie coraz bardziej daje o sobie znać. Jest dużo bardziej przenikliwy i dokuczliwy jak ten z poranka - ciekawe, prawda? 
Kategoria city, okolica


  • DST 20.50km
  • Czas 00:55
  • VAVG 22.36km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

First Night Ride/ Kobierzyce

Wtorek, 24 listopada 2020 · dodano: 27.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 20:10 - 21:05/ Temp: 0.0 st - (-1,0 st) / Wiatr: słaby/ ok. 5.0 (SE) 
I przyszła pora na kolejny etap w moim rowerowym rozwoju, a więc nocną jazdę. Mentalnie dojrzałem już do tej decyzji, choć wciąż byłem ciekaw jak to tak naprawdę będzie wyglądało. Moja odczucia post factum są bardziej pozytywne niż wcześniejsze wyobrażenia, co potwierdza wiele osób, które spróbowały nocnej jazdy. Ograniczone możliwości do porannego minimum kręcenia za dnia w tygodniu skutecznie skłaniają niejako do zaprzyjaźnienia się i polubienia jazdy w ciemnościach. Nocna jazda w mieście to de facto nie "nocna jazda" - ciekawie zaczyna robić się dopiero za miastem, na lokalnych drogach między wioskami, gdzie nie ma żadnego dodatkowego sztucznego oświetlenia. Jest się wtedy zdanym tylko na własnych sprzęt. Sprytną praktyką jest korzystać z pogodnych nocy, kiedy księżyc - jeśli jest wystarczająco blisko pełni - zapewnia sporo naturalnego oświetlenia.   
Zachętą do pierwszej takiej próby były sprzyjające warunki panujące dzisiejszej nocy - lekki mróz ale przede wszystkim praktycznie brak wiatru.  
Kategoria okolica, UGK, NIGHT RIDE


Chłodne wariacje/ Pętla Kącka

Sobota, 21 listopada 2020 · dodano: 23.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 13:00 - 16:00 / Temp: 5.0 - 2.5 st/ Wiatr: 10.0 - 20.0 (SW)



  • DST 35.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 23.33km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(68) Do Ag (Nad Ślęzą)

Środa, 18 listopada 2020 · dodano: 19.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 08:05 - 08:50 / 15:00 - 16:15 // Temp: 10.0 st/ 12.0 - 10.0 st // Wiatr: 12.0 (SW)/ 10.0 (SSW)
Trasa: rano: skrót do ścieżki B-D (po raz pierwszy), Zabrodzka, Bukowskiego, Grabiszyńska; powrót: Grabiszyńska; Park G. , wariacje nad Ślęzą, Kwiatkowskiego, Domasław i nawrót
Kategoria city


Szlak Bobru (Wleń/ Pilchowice)

Niedziela, 15 listopada 2020 · dodano: 16.11.2020 | Komentarze 0

Czas: 11:15 - 14:15/ Temp: 12.0 - 14.0 st/ Wiatr: 10.0 - 25.0 (SSE)

Szlak Bobru miał być jednym z dwóch głównych przedsięwzięć w tegorocznym sezonie. Po części udawało się realizować ten projekt, rozpoczęty już wczesną jesienią poprzedniego roku, jednak ze względu na Covid zabrakło mi etapu w wiosennym wydaniu. Tym bardziej, z niecierpliwością, oczekiwałem jesieni, w trakcie której planowałem zrealizować odcinek z Jeleniej Góry do Bolesławca. Przełom września i października nie zachwycił niestety w tym roku pogodowo i wydawało się, że trzeba będzie przełożyć plany na przyszły rok. Dość nieoczekiwanie w połowie listopada pojawiły się warunki, które jeszcze całkiem dobrze mogły oddać klimat „złotej jesieni”. Postanowiłem zatem okroić planowaną trasę i zrealizować tylko jego najbardziej esencjonalny odcinek, a więc ten od Wlenia w kierunku Siedlęcina, z przejazdem przy Zaporze Pilchowickiej oraz zbiorniku na Bobrze.