Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.80km
  • Czas 01:55
  • VAVG 24.42km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(21) Do Ag (Księginice)

Czwartek, 16 kwietnia 2020 · dodano: 27.04.2020 | Komentarze 0

Czas: 08:05 - 08:50/ 15:40 - 17:30 // Temp: 9.0 - 12.0 st/ 20.0 st // Wiatr: 15.0 (WSW)/ 25.0 - 30.0 (WNW)
> Paskudny odcinek polnej drogi z Księginic w stronę Magnic - to co robi obecnie duży sprzęt rolniczy z drogami gruntowymi to skandal. Ziemia jest zdeformowana do granic możliwości, a jej naturalny powrót do stanu wyjściowego, czyli fachowo denudacja, trwa bardzo długo. Najgorzej pod tym względem jest na obszarze podmiejskim, gdzie prawdziwych rolników i wsi już nie ma ale wciąż uprawia się ziemię. Podmiejskich rolników stać na konkretne maszyny, które jednak na polnych drogach zachowują się niczym tiry tłukące lokalne drogi. Ich tonaż jest po prostu za duży! Najgorzej jest jednak kiedy w okresie większych opadów kiedy taki ciągnik wyjedzie w teren. Mam w okolicy przykład, jak jakiś "debil" - bo nie określę tego inaczej - dwa lata temu w zimie wyjechał w pole i ślady jego przejazdu są widoczne i odczuwalne do dzisiaj. Półmetrowe koleiny, których żadna siła (oprócz ciężkiego sprzętu) nie będzie w stanie przywrócić do stanu pierwotnego. Ech...nie dość, że rowerzyści nie są mile widziani na wszelkich drogach asfaltowych, to jeszcze takie utrudnienia czekają na spokojnych wydawało by się polnych ścieżkach. Aha i zapomniałbym. Oczywiście, że wspomniane, tak zdeformowane drogi, stają się trudne do przejazdu nawet dla ciężkiego sprzętu. Idealnie więc do wypełniania dziur nadają się cegłówki i różnego typu gruz. Nie muszę dodawać chyba jak jedzie się po takich przeszkodach...      
> drugi raz przejeżdżam skrótem z Szukalic do Księginic - i na szczęście ten odcinek polnej drogi pozostaje wolny od kół John Deer' ów i innych ciągników
Kategoria okolica, offroad, city



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!