Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 61.30km
  • Czas 02:20
  • VAVG 26.27km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobótka (Pod Wieżycą)

Wtorek, 16 czerwca 2020 · dodano: 17.06.2020 | Komentarze 0

Czas: 18:05 - 20:45/ Temp: 22.0 st/ Wiatr: ok. 5.0 (VAR/ ENE) 
Do momentu wyjazdu, a nawet po pierwszych kilometrach sytuacja nie wskazywała na tak wystąpienie tak korzystnych okoliczności pogodowych. Prognoza w prawdzie dawała szansę na wieczorne przejaśnienia, jednak jeszcze w momecie ruszenia na trasę niebo w znacznej mierze przykryte było chmurami. Warunki do jazdy trzeba przyznać były bardzo korzystne - nie za wysoka, komfortowa temperatura i słaby wiatr. Pomysł na przejażdżkę do Sobótki świtał mi gdzieś wcześniej w głowie, jednak ze względu na mniej korzystną sytuację przy wyjeździe postanowiłem wstępnie dojechać do Zachowic, a tam zastanowić się czy pojechać w kierunku Kamionnej czy jednak dalej kierować się na Sobótkę.
Jeszcze inną motywacją przejażdżki do miasteczka pod Ślężą była chęć zaliczenia choć drobnego podjazdu i "sprawdzenia nogi". Przez sytuację pogodowo-epidemiczną w tym roku nie udało się mi jak dotąd wybrać na konkretne kręcenie po górkach, a przecież plan na październik, czyli Pradziad wciąż aktualny!  
   Po sprawnym i szybkim dojeździe do Zachowic okazuje się, że chmury zostają gdzieś w tyle a nad rozległym obszarem w okolicy pięknie świeci wieczorne słońce.


Winnica nieopodal Zachowic © pianroo


Na dodatek dzięki niewysokiej temperaturze przejrzystość powietrza była bardzo dobra i pięknie prezentowała się panorama górek, z majestatyczną Ślężą na pierwszym planie. Decyzja podjęta zatem - myślę. Jadę do Sobótki ! Po wcześniejszej dzisiejszej przejażdżce, także wczorajszej, jak i dość intensywnym długim weekendzie, nie czułem się zbyt świeżo ale wspomniana próba formy musiała wreszcie nastąpić. Zastanawiałem się też nad koncepcją powrotu, gdyż czasu do zachodu, w jednym z najdłuższych dni w ciągu roku, było wciąż pod dostatkiem. Mogłem pojechać przez Strzegomiany w kierunku Sulistrowic i dalej wracać przez Nasławice, bądź też z Sobótki skierować się w kierunku Mietkowa i zaglądnąć nad Zalew. Sytuacja pozostawała otwarta. Po dojeździe do Sobótki na początek kieruję się w stronę Rynku i lekko wznoszącą ulicą rozkręcam się na podjazd pod Wieżycę. Nie idzie gładko ale powoli, regulując tempo pnę się do góry. Tętno idzie w górę ale na szczęście nie łapię zadyszki.   

Ślęża od strony Strzegomian © pianroo

Dwustuletni dom w Sobótce po remoncie © pianroo

Panorama Ślęży i Sobótki przed Rogowem Sb. © pianroo

Lądująca awionetka w blasku wieczornego słońca © pianroo




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!