Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2021

Dystans całkowity:825.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:33:05
Średnia prędkość:24.95 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:51.59 km i 2h 04m
Więcej statystyk
  • DST 96.50km
  • Czas 04:00
  • VAVG 24.12km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(30) Do Ag (Przeszłość ze Ślęzą w tle)

Wtorek, 8 czerwca 2021 · dodano: 09.06.2021 | Komentarze 0

Czas: 08:00 - 08:55 / 16:00 - 21:00 // Temp: 18.5 st/ 27.0 - 23.0 st // Wiatr: 15.0 - 20.0 (NW) / 20.0 - mniej niż 10.0 (N)

POL/ CZE Pogranicze II

Niedziela, 6 czerwca 2021 · dodano: 09.06.2021 | Komentarze 0

Czas: 09:45 - 13:30 / 18:45 - 19:45 // Temp: // Wiatr: 

EvFR Kąty (Nad Strzegomkę)

Sobota, 5 czerwca 2021 · dodano: 09.06.2021 | Komentarze 0

Czas: 18:20 - 20:35 / Temp: 25.0 - 23.0 st / Wiatr: 10.0 - 20.0 (ENE)
Trasa: Tyniec - Krzyżowice - Gniechowice - Krobielowice - Kąty (do PKP) - Kozłów (p. osiedle) - Pełcznica - dobry asfalt do piaskowni - powrót śladem do Kątów - 

> wyjazd motywowany coroczną imprezą "Dni Kątów" odbywającą się na początku czerwca, połączony z chęcią wizyty nad Strzegomką, odwiedzaną w jej "górskim" biegu raptem dwa dni wcześniej. Przy okazji przejeżdżam wyremontowanym odcinkiem drogi z Kątów do Kozłowa, choć tylko na odcinku "od torów". Bliżej miasta droga wciąż woła niestety o ratunek. 
> żadne koncerty, co zrozumiałe, nie były w programie więc nawet nie zastanawiałem się czy mimo wszystko coś będzie organizowane. Post factum dowiedziałem się, że nieco zamieszania było na rynku i nawet ktoś tam przygrywał od czasu do czasu.
> na powrocie zaglądam na chwilę do Krobielowic. Robię kilka fotek i szybko uciekam bo komary tną na potęgę !  
> Wiatr niby coś kręcił ale specjalnie nie przeszkadzał. Fanie było złapać nieco wieczornego klimatu po pracowitym dniu przy domu. 


  • DST 38.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(29) Do Ag (Kwiatowo)

Piątek, 4 czerwca 2021 · dodano: 09.06.2021 | Komentarze 0

Czas: / Temp: 17.0 - 19.0 st / 25.0 - 21.0 st / Wiatr: ok. 15.0 (SE)/ 15.0 - 20.0 (ESE)
Trasa: rano - klasycznie; Dożynkowa - przy Ślęzie - Łuk parkowy - Beyzyma; powrót p. Sztabową - Park Płd - Agrestowa (od Koszyckiej) - Ułańska - Karwiany - Rzeplin - skrót brukowy - Gencz - Domasław - Tyniec 
 
> poranek pogodny i słoneczny; jeden z pierwszych w prawdziwie letnim klimacie. Ślęza już nieźle zarosła i co by nie mówić nie wygląda już tak rześko i malowniczo jak jeszcze miesiąc temu.  
> popołudnie z większym zachmurzeniem wzrastającym do całkowitego. Tuż przed Tyńcem rozpoczęły się dość regularne opady, na szczęście drobnego deszczu, więc zostałem skropiony bardziej symbolicznie. 
> specjalnie jechałem objazdem przez Rzeplin aby sfotografować rzepakowe pola w okolicy, niestety od 10 maja kiedy tutaj byłem wszystko już "zzieleniało" i tylko nieliczne żółte kwiatki urozmaicały rozległy, rzepakowy ocean. Można by rzec, że nic straconego, tzn. za rok będzie ponownie okazja, jednak nie ma pewności, że w przyszłym sezonie ponownie będzie siany tutaj rzepak. No nic - czas pokaże. 
Kategoria city, offroad, okolica


Książański PK (Dobromierz)

Czwartek, 3 czerwca 2021 · dodano: 09.06.2021 | Komentarze 0

Czas: 14:20 - 20:00 / Temp: 23.0 - 21.0 st/ 5.0 - 15.0 (SW)


  • DST 32.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt Mont Ventoux
  • Aktywność Jazda na rowerze

EVFR Galowice

Wtorek, 1 czerwca 2021 · dodano: 02.06.2021 | Komentarze 0

Przewrotność życiowych planów czy historii pokazują zupełnie prozaiczne wydawało by się fakty. W poprzednim sezonie miałem dużą chęć i motywację aby nową dekadę rozpocząć w jej pierwszym dniu - 1 stycznia. Nie udało się... za to w kolejnych 8 miesiącach taka sztuka mi wychodziła. W tym roku ponownie podjąłem wyzwanie "1-go dnia m-ca". Uznałem, że nawet bardziej będzie to wymowne numerologicznie bo rok kończy się również "1-ką". Tym razem motywacja przyniosła sukces i w 11 sezonie regularnego jeżdżenia po raz pierwszy, pierwszego dnia nowego roku, udało się wsiąść na rower (no i przejechać te nieco km). Oczywiście do challenge"u podchodziłem bez napinki i ze względu na złą pogodę w kolejnym miesiącu, 1 lutego, nie udało się mi zaliczyć wyjazdu w tym dniu. Jak się do wczoraj okazywało także 1 marca, kwietnia i maja nie były pod tym względem fortunne. Pogoda, a raczej jej prognoza, chciała wykiwać mnie także dzisiaj, i nawet uległbym temu tegorocznemu fatum "1-go" ale nadspodziewane rozpogodzenia nad okolicą w drodze powrotu do domu skłoniły mnie do zrobienia sobie małego prezentu (w końcu wszyscy jesteśmy Dziećmi) i wyskoczenia na krótką rundkę w okolicy. Oprócz wspomnianych perypetii z wyjazdami w pierwszym dniu miesiąca była jeszcze jedna motywacja, a mianowicie podtrzymanie passy co do samego 1-go czerwca. Dzisiejszą przejażdżką udało się mi zachować passę 3 kolejnych lat z wyjazdami w tym dniu, a na przestrzeni 5 lat to był trip nr 4.