Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Żórawina

Dystans całkowity:4451.65 km (w terenie 67.50 km; 1.52%)
Czas w ruchu:173:11
Średnia prędkość:24.90 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:1363 m
Liczba aktywności:67
Średnio na aktywność:66.44 km i 2h 37m
Więcej statystyk
  • DST 75.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 23.08km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Domaniów

Piątek, 2 listopada 2018 · dodano: 07.11.2018 | Komentarze 0

Czas: 09:45 - 15:00/ Temp: 15.0 - 17.0 st/ Ciśnienie: 1007-08 hPa/  Wiatr: słaby 4.0-7.0 (NNE, zmienny)




  • DST 106.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 24.94km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Podjazdy 1100m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla międzyleska (p. Jablonne n/Orlici)

Sobota, 15 września 2018 · dodano: 18.09.2018 | Komentarze 0

Czas: 10:45 - 15:50 / Temp: 15.0 - 20.0 st/ Ciśnienie: 1004-07 hPa/ Wiatr: zmienny/ mocniejszy (WNW)
> Pętla nieco ponad 80 km + 25 km dojazd i powrót z PKP Żórawina



SzPL - Żórawina +

Sobota, 4 sierpnia 2018 · dodano: 09.08.2018 | Komentarze 0

Czas: 17:15 - 18:50 / Temp: 31.0 - 28.0 st / Ciśnienie: 1001-00 hPa / Wiatr: słaby <10.0 (ESE)
Trasa: Tyniec - Żórawina - Bogunów - Węgry - Pasterzyce do skrz. - Bogunów - Żórawina - Tyniec 
Kategoria okolica, Żórawina


WOW + Rzeplin

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 16.07.2018 | Komentarze 0

Czas: 10:15 - 12:45 / Temp: 24.0 - 26. st / Ciśnienie: 1003-02 hPa / Wiatr: 26.0 - 30.0 (WNW)  




Brzeg/ Oława

Sobota, 26 maja 2018 · dodano: 29.05.2018 | Komentarze 0

Czas: 11:30 - 18:00/ Temp: 23.0 - 27.0 / Ciśnienie: 1022-20 hPa / Wiatr: słaby 5.0 - 7.0 (WSW - zmienny)
> Pogoda na kolejny weekend z rzędu zapowiadała się wybornie więc i różne pomysły pojawiały się mi w głowie. Myślałem o jechaniu na Legnicę (wariantem p. Brzeg Dolny, Wołów), jednak zależało mi także na konkretnej wycieczce po górkach w ND. Ostatecznie musiałem zatem ograniczyć się do SB. Ze względu na odbywające się za trzy tygodnie wyścigi w Dolinie Baryczy odpuściłem także północny kierunek, choć w jakimś wariancie Trzebnica wchodziła w grę. Pozostawała także opcja wybrania się w przyszły weekend do Obornik i Pęgowa na "Święto Truskawki". Ostatecznie postanowiłem, zgodnie z tegorocznym hasłem "powroty", nawiązać do jesiennej wyprawy do Kokoszyc i Turzy Śląskiej, gdzie w ten weekend znajdowała się "delegacja" z Tyńca. 
> Punktem zbornym obu wyjazdów była dobrze mi znana Oleśnica Mała, do której prowadził pierwszy etap mojej przejażdżki. Ten ponad 40 km odcinek pokonałem bardzo sprawnie i szybko, choć pod względem komfortu jazdy nie zaliczyłbym go do najlepszych.                 Do Żórawiny z zamkniętymi oczami, na pamięć. Dalej do Okrzeszyc gdzie odbicie na Rynakowice. Za wioską droga znacznie się pogarsza i muszę włączyć tryb "harpagan", tzn. jazdę całą szerokością jezdni, na wyższej prędkości, z lekko podniesioną adrenaliną związaną z ciągłym analizowaniem sytuacji. W Piskorzówku wjeżdżam na "346-kę" i tutaj sprawa nie ulega zmianie - jazda możliwa jedynie przy osi środkowej jezdni - na szczęście samochody na chwilę przestały atakować. Odcinek od Marszowic już nieco lepszy. Przez Gaj Oławski i wyremontowany odcinek docieram do Godzikowic gdzie odbijam na drogę do Oleśnicy Małej (dawno tędy nie jechałem). Postój kanapkowy przy pałacu i wspomnienie zeszłorocznej, październikowej wizyty.  
> Z Oleśnicy Małej kieruję się znaną już mi, przyjemną ścieżką do Małujowic. Pierwszy raz jechałem ten odcinek trzy lata temu w drodze do Łosiowa i widać, że przez ten okres ząb czasu zrobił z nawierzchnią swoje. W wiosce odwiedzam Sanktuarium Św. Jakuba - tym razem można nieco zaglądnąć do środka i zobaczyć efekty niedawnych renowacji. To miejsce w sposób oczywisty już zawsze będzie kojarzyło mi się z wizytą BoscoTeam'u przed Rajdem na ŚDM w Madrycie w 2011r. Z Małujowic odbijam na Skarbimierz i  
Wjazd do Brzegu krajówką od południowej strony nie za bardzo fortunny. Próba jechania ścieżką rowerową zakończona kilkoma epitetami i wjechaniem na jezdnię. Po dotarciu do centrum, trochę przypadkiem, trafiam na deptak  . Kupuję loda włoskiego, choć mam ochotę na sorbet, ale tutaj długa kolejka zniechęca do czekania. 
> Dalszy odcinek trasy, po północnej stronie Odry, do Bystrzycy (wsi), to jedna z nielicznych, niepokonywanych jak dotąd przeze mnie dróg w okolicy. W znacznej mierze jakość trasy pozytywnie zaskakuje. Jedzie się sprawnie i przyjemnie. Za Dobrzyniem dojeżdżam do głównej drogi, gdzie popełniam błąd, który będzie kosztował mnie dodatkowe 7km jazdy. Nie zastanawiając się wiele nie skręcam prawidłowo w lewo (na Bystrzycę), który to kierunek oznaczony został niewiele mówiącym drogowskazem Leśna Woda. Jadę zatem dalej prosto, przez las, po czym docieram do Wójcina. Krótki przejazd przez wieś i wciąż przed siebie. Stan nawierzchni wyraźnie się pogarsza. Po dłuższej chwili dojeżdżam do DW 396 - coś tutaj nie gra. A gdzie Bystrzyca? Zerkam na mapę - no tak,  trzeba było jednak skręcić w lewo na tym rozjeździe...No nic, będę musiał . Po zmianie województwa droga znacznie się poprawia - tym razem Dolnośląskie wygrywa. Dojeżdżam do rozwidlenia, gdzie kilkukilometrową przecinką przez las tłukę się po fatalnej jakości drodze. Specjalnie wybieram ten wariant aby mimo wszystko przejechać przez Bystrzycę - tak jak planowałem. Wioska duża, ale nie zachwyca jakimś wyjątkowym urokiem.         
>  


Kategoria Odra, Oława, Żórawina


  • DST 43.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.50km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ślęza offroad

Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 10.04.2018 | Komentarze 0

Czas: 17:15 - 19:40/ Temp: 25.0 st
* wyjazd na pół planowany, tzn. popołudniowy wyjazd miał być ale, że w offroad'owym stylu to się okazało w późniejszym czasie. Zadecydowało o tym kilka czynników ale przede wszystkim ten, że potrzebowałem jakiegoś urozmaicenia. Nie czułem też pełnej świeżości po  Przy mobilizacji po pracy i sprawnym ogarnięciu się miało pozostać mi ok. 2,5h do zachodu. To sporo czasu na szosową przejażdżkę i konkretną traskę, jednak przy wyjeździe w teren średnia dramatycznie spada i trzeba ten fakt uwzględniać. Generalnie też na fajny wypad w teren trzeba ruszyć się gdzieś dalej od miasta, bo to co dzieje się na tutejszych polnych drogach to dramat. Rozjechana ciągnikami, czy jeszcze czymś większym, ziemia jest strasznie przeorana - to jeszcze gdzieś po jesieni chyba - a przez zimę w tej zniekształconej formie utwardzona. Wszystkie polne drogi, które jeszcze jakiś czas temu były dobrze przejezdne obecnie są w katastrofalnym stanie. No nic, z wyżej wymienionego względu decyduję się pokonać symboliczny odcinek w terenie pomiędzy Tyńcem a Komorowicami. Dalej już cały czas przed siebie przez Galowice, Wilczków i Jaksonów do Przecławic po asfalcie. O jak na tym odcinku przydają się grube opony! Podobnie jak na dalszym odcinku DW 346 do Marcinkowic straszna drogowa mizeria. To raptem rzut kamieniem od Kobierzyc jednak na tej drodze nic od wieków się nie zmienia.  
Kategoria Żórawina, offroad


Turów

Niedziela, 25 marca 2018 · dodano: 26.03.2018 | Komentarze 0

Czas: 08:15 - 10:15/ Temp: 2.0 - 5.0 st/ Ciśnienie: 1009-10 hPa/ Wiatr: 7.2 - 9.3 (SE)
* zapowiedź pogody na dzisiejszy dzień brzmiała w stylu: "mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość".  Dobra - będzie dużo słońca i najcieplej od kilku dni - ok. 10.0 st. Gorsza - będzie mocniej wiało. Musiałem wziąć też poprawkę na plany ze względu na urodziny Dziadka i wyjazd do Legnicy. Oczywiście w sam raz była by traska w tę stronę, jednak po wizycie w niedalekiej okolicy dwa tygodnie temu nie miałem takiej ochoty. Był też pomysł przejażdżki w rzadko odwiedzane tereny gminy Borów i pozaglądania w zakamarki nad Ślęzą (było by to także nawiązanie do trasy sprzed dwóch lat, pokonywanej po śniadaniu wielkanocnym) jednak ograniczenie czasowe, ok. 2h. skłoniło mnie do wyboru czegoś bardziej "treściwego".
* plusem niedzieli był mniejszy ruch na tej trasie, choć nie powiedziałbym, że spotkałem dwa samochody. Pomimo stosunkowo niedużego wiatru, przy jeździe w kierunku S, dość odczuwalny. Po powrocie do Tyńca jeszcze rundka na ZobtenAnsicht i dokręcanie do "50-tki".   
* post factum okazało się, że wyjazd w podobnym kształcie miał miejsce niemal rok temu, tzn. w analogiczną marcową niedzielę tyle, że tą o tydzień wcześniejszą 


Kategoria Żórawina, okolica


Suchy Dwór (WOW)

Sobota, 10 lutego 2018 · dodano: 15.02.2018 | Komentarze 0

Czas: 12:30 - 14:45/ Temp: 7.0 - 8.0 st/ Ciśnienie: 990 -986 hPa/ Wiatr: 20.0 - 28.0 (S)
* pogodowo niespecjalnie więc postanowiłem zrealizować plan sprzed tygodnia, a więc zrobić przejażdżkę na WOW. Niewątpliwym plusem tej trasy jest jej urozmaicony charakter i kilka sztucznych podjazdów na wiaduktach (na "35", Ślęza, Wysoka x 2 - tutaj akurat naturalne wzniesienia, później jeszcze trzy przejazdy nad torami na AOW). Minusem rzecz jasna duży ruch samochodowy i kiepski odcinek drogi do Karwian.
Kategoria okolica, Żórawina


Św Katarzyna (WOW)

Czwartek, 17 sierpnia 2017 · dodano: 18.08.2017 | Komentarze 0

Czas: 18:05 - 20:05/ Temp: 25.0 - 22.0 st/ Ciśnienie: 1018 hPa/ Wiatr: 7.5 - 13.0 (ESE)


  • DST 42.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 28.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pasterzyce a La' Salette

Środa, 19 lipca 2017 · dodano: 21.07.2017 | Komentarze 0

Czas: 19:15 - 20:50/ Temp: 28.0 - 26.0 st./ Ciśnienie: 1012 hPa/ Wiatr: 9.3 - 11.1 (NE) 
* tym razem wyjazd planowany, z konkretnym celem - BoscoTeam w dniu wczorajszym dotarł do Sanktuarium w La Salette, osiągając tym samym drugi cel tegorocznego Rajdu, którego na dwóch pierwszych etapach również byłem uczestnikiem. Chcąc pozostać w duchowej łączności z ekipą postanowiłem wybrać się do lokalnego "sanktuarium" maryjnego na rozdrożu koło Pasterzyc. Owa przydrożna kapliczka, a także samo miejsce ma swój wyjątkowy i niepowtarzalny klimat. W malutkiej witrynce znajduje się równie mała figurka MB - cała w błękitnej, maryjnej barwie.
* wieczór w mocno letnim, południowym klimacie - duszne i parne powietrze a do tego niemal brak wiatru powodowały, że na krótkim postoju
* mocne tempo w trakcie całej przejażdżki - jedna z najwyższych średnich: , na odcinku z Żórawiny do Bogunowa średnia utrzymywana ok. 33.0 - 35.0 kh/h