Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

MoFR Szczepankowice II

Sobota, 17 sierpnia 2019 · dodano: 19.08.2019 | Komentarze 0

Czas: 08:30 - 10:00/ Temp: 23.0 st/ Wiatr: 10.0-17.0 (SSW) 
Trasa: Tyniec - Domasław - Kobierzyce - Szczepankowice - droga na Budzów - Jaksonów (nowa droga) - powrót po śladzie
Kategoria fast ride, okolica


Ev/MoFR Małuszów

Czwartek, 15 sierpnia 2019 · dodano: 16.08.2019 | Komentarze 0

14/08 (ŚR) - 19:45 - 20:30/ Temp: ok.18.0 st/ Wiatr: słaby - 15,0 km
Trasa: Tyniec - Żerniki - Krzyżowice - Małuszów - Żerniki -  ZobAns - Tyniec

15/08 (CZW) - 07:20 - 08:20/ Temp: ok.15.0 st/ Wiatr: słaby - cisza - 21,0 km
Trasa: Tyniec - ZobAns - Żerniki - Krzyżowice - Małuszów - Żerniki - Racławice - rozjazd na Nowiny - powrót do Żernik - ZobAns - Tyniec
Kategoria evening, fast ride


EvFR Solna

Wtorek, 13 sierpnia 2019 · dodano: 14.08.2019 | Komentarze 0

Czas: 18:15 - 19:15/ Temp: 25.0 - 23.0 st/ Wiatr: 10.0 - 15.0 (WNW) 
Trasa: Tyniec - Żerniki - Królikowice - Wierzbice - Solna - powrót po śladzie 

Załęczański PK

Niedziela, 11 sierpnia 2019 · dodano: 13.08.2019 | Komentarze 0

Czas: 07:30 - 14:45/ Temp: 23.0 - 29.0 st/ Wiatr: 10.0 - 20.0 (WSW/ SSW) 
Dojazd na PKP - 04:50 - 05:20 (17.0 - 18.0 st) - 14,0 km
Kategoria Łódzkie, Opolskie


  • DST 26.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 22.29km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Ślęzą/ Księginice

Wtorek, 6 sierpnia 2019 · dodano: 14.08.2019 | Komentarze 0

Czas: 16:45 - 19:00/ Temp: 26.0 - 23.0 st/ Wiatr: słaby, ok. 5.0 
> chillout'owe kręcenie w okolicy, a konkretnie: najpierw po Parku Grabiszyńskim, następnie przy Ślęzie do Kleciny, a po krótkim namyśle dalej do rzeczonej wsi. Po raz drugi przejeżdżam odcinek od Kobierzyckiej pod A4 do Ślęzy i tym razem odnotowuję lepsze wrażenia. Stosunkowo przyjemną jazdę po wertepach zawdzięczałem zapewne obniżonemu ciśnieniu w oponach... W Ślęzie decyduję się na pętelkę po wsi, z wjazdem na górkę, jednak po dotarciu na wzniesienie, pchany jakąś nieodpartą siłą podążania przed siebie postanawiam jechać dalej w kierunku Komorowic. Przy rozjeździe na Osadę Gencz standardowo zatrzymuję się tutaj aby chwilę popatrzeć na Ślęzę. Po raz pierwszy jednak decyduję się dostać widoczną ścieżką nad sam brzeg rzeki. Po kilkunastu metrach obserwuję nieznaną mi wcześniej w tym miejscu perspektywę Ślęzy. Ciekawie prezentuje się stąd most nad rzeką. Po powrocie "na górę" stwierdzam, że pogoda dopisuje i zapowiadany deszcz nie nadchodzi. Postanawiam zatem pojechać jeszcze kawałek w stronę Szukalic i ewentualnie zajrzeć na ścieżkę do Księginic, którą od pewnego czasu chciałem sprawdzić. Po kilkuset metrach natrafiam jednak na wcześniejszą szeroką, gruntową drogę również prowadzącą do Księginic i to właśnie ją decyduję się pojechać. Jest to szeroki, dobrze ubity trakt i jedynym mankamentem są gdzieniegdzie porozrzucane większe kawałki kruszywa. Mimo wszystko drogą jedzie się bardzo fajnie i trzeba przyznać, że brakuje podobnych w okolicy. W Księginicach przejeżdżam przez nawsie - dawno tu nie byłem - ostatni raz jeszcze w zeszłym roku, zimą. Za wsią dalej kieruję się polną drogą w kierunku Magnic i Domasława. Jadąc naokoło nadkładam trochę drogi ale omijam przy tym ruchliwy odcinek szosy. Po dojeździe do Domasława robię jeszcze rundkę po wsi - tutaj także już jakiś czas mnie nie było, a podobnie jak w Tyńcu sporo się buduje i zmienia.  


Tour de Wrocław

Niedziela, 4 sierpnia 2019 · dodano: 06.08.2019 | Komentarze 0

Czas: 09:30 - 13:20/ Temp: 24.0 - 26.0 st/ Ciśnienie:1000-999 hPa/ Wiatr: 13.0 - 20.0 < (NNW) 

Kategoria city, Odra


  • DST 123.50km
  • Czas 05:00
  • VAVG 24.70km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poznań Tour

Niedziela, 28 lipca 2019 · dodano: 30.07.2019 | Komentarze 0

26/07 (PT) - Czas: 17:50 - 21:00/ Temp: 27.0 - 22.0 st (?)/ Wiatr: 10.0 - 15.0 (ENE) - 49,0 km   
> Planowane blisko 50 km dojazdu z Mosiny i południowych krańców Poznania na sam jego przeciwległy północno-zachodni kraniec, powinien zamknąć się w 3h jazdy, które pozostawały mi od wyjścia z pociągu. Były by blisko 3,5 h, gdyby nie jego opóźnienie. Początkowy fragment do Rogalinka to spokojne rozkręcanie na dość ruchliwej DW. Tuż przed wsią most nad Wartą i pierwszy kontakt tego dnia z "Nilem Wielkopolski". W odległym o 3 km Rogalinie znajduje się okazały, dobrze zachowany pałac Raczyńskich. Zastanawiam się czy nadłożyć te kilka kilometrów i zobaczyć zabytek z kategorii "must see", jednak biorąc pod uwagę ograniczony już czas postanawiam zajrzeć do pałacu w niedzielę, w drodze powrotnej. Tym samym rodzi się koncepcja i kształt niedzielnej przejażdżki, która wieźć by miała początkowo do Kórnika, a następnie już prosto DW 434 do Mosiny, po drodze odwiedzając wspomniany Rogalin.
> Po zmianie kierunku jazdy na północy zaczyna się lekka walka z wiatrem. Teren nieco wznosi się do góry. Jeszcze w Rogalinku wybieram mniej uczęszczaną drogę, w bardziej odkrytym terenie, która mimo nienajlepszej nawierzchni jest dużo przyjemniejsza niż sąsiednia prowadząca przez ciemny las. Przez swoją nieuwagę przegapiam główny bieg drogi i jadąc prosto wjeżdżam na gruntowo-piaszczystą ścieżkę. W porównaniu do okolic Wrocławia, gdzie dobre drogi gruntowe praktycznie nie występują, postanawiam kontynuować jazdę i wykorzystać to urozmaicenie. Po niedługim czasie dojeżdżam do leżącej na uboczu osady. Orientuję się tutaj, że droga, którą powinieniem jechać znajduje się kilkaset metrów obok. Dalsza jada obecną ścieżką i tak nie była by możliwa (dużo piachu) i szczęście w całym, że się w porę połapuję. Z pewną ulgą wyjeżdżam na asfaltową jezdnię - czas nagli a ja jeszcze daleko - jednak przez kolejne 2 km przyjdzie mi pokonywać żwirowe zasypy w brakujących fragmentach drogi. W końcu docieram do Babek (swojska nazwa :), gdzie przebiega granica administracyjna Poznania, a także co ciekawe, gdzie znajduje się siedziba nadleśnictwa.  
> po w miarę sprawnym przejeździe na Rondo Starołęka przedzieram się kilka minut przez serię świateł. Wreszcie po kilkudziesięciu metrach, tuż przed Mostem Przemysła zjeżdżam na zaczynającą się tutaj "Wartostradę". Początkowo przez około 2 km jadę starym fragmentem deptaka położonego w obrębie terenów rekreacyjnych przy rzece. Kontakt z nią jest tutaj ograniczony i tylko w kilku miejscach można dostać się bliżej jej brzegu. Przed Mostem Królowej Jadwigi zaczyna się nowy fragment Wartostrady. Na szerokiej terasie rzeki umiejscowiona została rowerostrada z prawdziwego zdarzenia, a ścieżka szeroka na ok. 10 m, spokojnie mieści dwie pary rowerzystów ! Duże wrażenie zrobiła na mnie także panorama rozpościerająca się w kierunku centrum miasta oraz Ostrowa Tumskiego, z widocznymi wieżami Katedry. Cała Wartostrada ma ok. 7,0 km i kończy się w okolicy Mostu Lecha. Jest to naprawdę świetna alternatywa na bezkolizyjne przemieszczenie się z południa na północ Poznania, w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki.     

28/07 (ND) - Czas: 12:30 - 17:15/ Temp: 32.0 - 30.0 st / Wiatr: 20.0 (ESE) - 74,5 km




  • DST 75.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 23.68km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(27) Do Ag - Kotowice/ Utrata

Środa, 24 lipca 2019 · dodano: 25.07.2019 | Komentarze 0

Czas: 08:00 - 08:55/ 17:20 - 20:45 // Temp: 20.0-24.0 st/ 29.0 - 26.0 st // Wiatr: słaby < 10.0 (VAR)/ 5.0 - 15.0 (ENE)
Kategoria city, Odra, Żórawina


Wińsko/ Jemielno

Sobota, 20 lipca 2019 · dodano: 25.07.2019 | Komentarze 0

Czas: 10:45 - 19:00/ Temp: 25.0 - 29. st / Wiatr: < 10.0 - 15.0 (VAR/ SSE)

EvFR Kąty

Czwartek, 18 lipca 2019 · dodano: 19.07.2019 | Komentarze 0

Czas: 19:05 - 20:55/ Temp: 25.0 - 21.0 st / Wiatr: słaby, ok. 5.0 (SE)  
> pogoda przez większą część dnia była bardzo dobra (niemal wielki błękit) i zastanawiałem się czy będę żałował, że nie wybrałem się dzisiaj na Krossie do pracy, a następnie na wciąż niezrealizowaną trasę do Kotowic. Późnym popołudniem zachmurzenie nieco wzrosło jednak wiedziałem, że panujące warunki spowodują ich zanikanie przed zachodem. W pracy byłem jednak bez roweru więc ta opcja i tak umarła śmiercią naturalną. W międzyczasie dowiedziałem się, że w Kątach została dzisiaj zakończona inwestycja w rynku (teren przy dawnym kościele ewang.) więc była okazja żeby ją na świeżo zobaczyć. Poza tym zawsze jest motywacja żeby zrobić rundkę na loda :p