Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi pianroo z podmiejskiej wsi Tyniec Mały. Mam przejechane 84319.06 kilometrów w tym 441.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.84 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl baton rowerowy bikestats.pl


Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy pianroo.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Gmina Kobierzyce

Dystans całkowity:7355.55 km (w terenie 18.00 km; 0.24%)
Czas w ruchu:289:47
Średnia prędkość:25.38 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Suma podjazdów:2373 m
Liczba aktywności:143
Średnio na aktywność:51.44 km i 2h 01m
Więcej statystyk

EvFR Damianowicka Górka

Środa, 5 sierpnia 2020 · dodano: 12.08.2020 | Komentarze 0

Czas: 19:15 - 20:45/ Temp: 23.0 - 21.0 st / Wiatr: < 10.0 (NE)  
Trasa: Tyniec - Racławice - Królikowice - Wierzbice - Dobków - Damianowice - Pustków W. - powrót po śladzie + górka w Wierzbicach 

Damianowicka Górka

Piątek, 17 lipca 2020 · dodano: 20.07.2020 | Komentarze 0

Czas: 19:15 - 21:00/ Temp: 20.0 - 18.0 st/ Wiatr: > 10.0 - słaby (NNW) 

Trasa: Tyniec - Żerniki - Królikowice - Wierzbice - Dobkowice - Damianowice - Pustków W. - powrót do Wierzbic p. Cieszyce - Solna - Żurawice - Owsianka - Bąki - Królikowice - Żerniki - Tyniec

> Z dozą niepewności jadę do Damianowic pamiętając, że ostatnim razem zaczynały się roboty przy kanalizacji i wjazd do wsi był mocno rozryty. Okazało się, że na szczęście wszystko zastaję już skończone i bez utrudnień można śmigać po nowym "dywaniku". Na powrocie daje o sobie znać bodaj ostatnia "droga wstydu" w Gminie Kobierzyce w Bąkach, choć tutaj również lepsze czasy zapewne nadejdą jak tylko skończony zostanie remont kanalizacji. 

> Przy wychodzeniu z domy nad okolicą pojawia się wielka chmura, która nie wróży nic dobrego. Na szczęście przy jeździe na południe udaje się mi uciec spod jej "ostrego cienia" i do samego zachodu niebo pozostaje czyste i wolne od chmur. Dzięki dość niskiej temperaturze i N wiatrowi widoczność na Górce jest bardzo dobra. Pomimo ledwie połowy lipca żniwa już jakby w pełni. Na wielu polach widać już pokoszone zboża, a przecież to końcówka sierpnia kojarzy się z okresem "sianokosów". Coś się zmienia i w tej kwestii jak widać... 
 

Wieczorny widoczek koło Damianowic © pianroo


Widok z Damianowickiej Górki na południe © pianroo


Widok z Damianowickiej Górki na południe II © pianroo


Widok z Damianowickiej Górki na południe III © pianroo


Widok z Damianowickiej Górki na południe IV © pianroo


Wieczorny widok na pole i Pustków Ż. na drugim planie © pianroo


Wieczorny widok na pole © pianroo







  • DST 93.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 24.26km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

(49) Do Ag - Kotowice/Utrata II

Wtorek, 14 lipca 2020 · dodano: 15.07.2020 | Komentarze 0

Czas: 08:05 - 08:50/ 15:30 - 19:30 // Temp: 16.0 - 18.0 st/ 24.0 - 22.0 st // Wiatr: < 10.0 (SE)/ 13.0 - 20.0 (ESE)


EvFR Solna

Wtorek, 7 lipca 2020 · dodano: 13.07.2020 | Komentarze 0

Czas: 19:45 - 21:00/ Temp: 18.0 - 16.0 st/ Wiatr: < 10.0 (WSW)

Trasa: Tyniec - Żerniki - Królikowice - Wierzbice - Cieszyce - powrót do Wierzbic - Solna - Żurawice -  zjazd do DW 346 i powrót do Żurawic - Owsianka - Bąki - Królikowice - Żerniki - Tyniec

Pustków Żurawski - pałac i komin po dawnej cukrowni © pianroo

Wieczorna panorama Ślęży © pianroo

Złota godzina na szosie © pianroo


Szczepankowice + EvFR Okolica

Niedziela, 5 lipca 2020 · dodano: 13.07.2020 | Komentarze 0

Czas: 09:00 - 10:30/ 20:00 Temp: 24.0 - 25.0 st/ 27.0 st/ Wiatr: 15.0 - 20.0 (SW)/ < 10.0 (WSW)

Klimatyczny widoczek w Pełczycach © pianroo


  • DST 45.70km
  • Czas 01:50
  • VAVG 24.93km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Duża Pętla Kobierzycka +

Sobota, 16 maja 2020 · dodano: 20.05.2020 | Komentarze 0

Czas: 18:25 - 20:45 / Temp: 16.0 - 13.0 st/ Wiatr: 15.0 - 5.0 (WNW) 

Rzepakowe pole nieopodal Pustkowa Żurawskiego © pianroo

Klimatycznie-skansenowo w Olbrachtowicach © pianroo

Młode zboże ze Ślężą w tle © pianroo

Wieczorna szosa pomiędzy Pustkowem W. a Tyńcem n/Ślęzą © pianroo


  • DST 40.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 26.67km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Damianowicka Górka +

Sobota, 18 kwietnia 2020 · dodano: 27.04.2020 | Komentarze 0

Czas: 18:00 - 20:00/ Temp: 17.0 - 14.0 st / Wiatr: słaby (NE) 

Trasa: Tyniec - Krzyżowice - Nowiny - Kobierzyce - Kuklice (do końca m. w stronę Pełczyc) - Budziszów - droga na Tyniec n/Ślęzą do zakrętu - powrót do Budziszowa i dalsza jazda przez Rolantowice do Damianowic - tam i z powrotem do Pustkowa W. - powrót do Dobkowic - Wierzbice - Królikowice - Żerniki - Tyniec 

  • DST 40.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 25.26km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

EvFR Ręków II

Środa, 1 kwietnia 2020 · dodano: 07.04.2020 | Komentarze 0

Czas: 17:45 - 19:20/ Temp: 8.0 - 6.0 st/ Wiatr: 10.0 - 15.0 (WNW) 
> Po niedawnym remoncie drogi z Solnej do Rękowa, jak i w samej wsi, otworzyła się możliwość komfortowego dojazdu na jeden z piękniejszych "Zobtenansichtów" w okolicy, czy inaczej po polsku - śleżańskich panoram.
> Klimat tego wieczora, pomimo panującego chłodu, był dość niezwykły. Akurat pod sam zachód nastąpiła absolutna cisza w powietrzu, przez co doskonale słyszane były wszelkie ptasie trele, w tym także gęganie przelatującego klucza gęsi. 

  • DST 110.50km
  • Czas 04:30
  • VAVG 24.56km/h
  • Sprzęt VeloTT
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wzgórza Ślęziańskie

Sobota, 28 marca 2020 · dodano: 30.03.2020 | Komentarze 0

Czas: 11:40 - 18:20/ Temp: 12.0 st - 17.0 st - 14.0 st / Wiatr: słaby <10.0 (NW)/ pod koniec ok. 15.0 (WNW)  

  • DST 60.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 25.71km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt Focus Cayo Al 105 2017
  • Aktywność Jazda na rowerze

Damianowicka Górka II +

Sobota, 1 lutego 2020 · dodano: 03.02.2020 | Komentarze 0

Czas: 09:45 - 12:30/ Temp: 13.0 - 15.0 / Wiatr: > 20.0 (SW)
Nie wiem od czego zacząć bo...ten rok, jak i kolejny jego miesiąc wywracają do góry nogami cały dotychczasowy porządek - i wyprzedzając fakty, nie wiem co było dzisiaj bardziej niesamowite: 15.0 st na początku lutego czy przekroczenie granicy 500 km na tym etapie sezonu? A zatem po kolei. Po zeszłotygodniowej "100-ce" nie nastawiałem się na jakieś większe kręcenie w nadchodzący weekend, zakładając przy tym prognozowaną niekorzystną zmianę pogody. Miał nadejść okres niżów, a więc mocniejszy wiatr, duże zachmurzenie i opady. Pogoda w tygodniu mniej więcej tak właśnie wyglądała, a prognoza na weekend nie dawała większych szans na poprawę. W PT sytuacja zaczęła się jednak nieco klarować i już było widać, że w SB deszcz raczej nie będzie groził, a z rana powinno występować niepełne zachmurzenie. W ciągu dnia miał się aktywizować wiatr, ale poranek powinien być jeszcze względnie spokojny. Niezwykła jak na tę porę roku miała być także temperatura, która w ciągu nocy miał nie spaść poniżej 8.0 st, a w ciągu dnia osiągnąć miejscami 15.0 st ! Tyle teorii.
Niewczesna pobudka nie nastrajała pozytywnie, ale fakt, że to SB przedpołudnie to moment z najkorzystniejszymi warunkami  w ciągu weekendu, wystarczająco zmotywował mnie tak, że po nieco ponad godzinie byłem już na rowerku. Kierunek padł na Damianowicką Górkę - po ostatnich remontach to zdecydowanie najlepsza destynacja na krótką przejażdżkę, w niesprzyjających i niepewnych warunkach, o czym z resztą ostatnio wspominałem. Rzeczywistość potwierdziła prawidło, że ten kto podejmuje wyzwanie natury ten częstokroć jest za ten trud wynagradzany. Początkowy odcinek w kierunku Damianowic głównie pod aktywny już wiatr - nie może jakiś huraganowy ale z pewnością odczuwalny. Górka przejechana w miarę sprawnie - tutaj wiatr z żadnej strony wyraźnie nie przeszkadzał. W drodze powrotnej postawiam dokręcić jeszcze parę kilometrów i zrobić pętelkę przez Jaszowice, później może zaglądnąć też do Solnej, tak żeby dobić do "50-ki". W Jaszowicach kieruję się tymczasem na Budziszów i zamierzam podjechać na widok za wsią, skąd roztacza się rozległa panoram na Ślężę, Góry Sowie, a także Wzgórza Strzelińskie. W tym momencie nad okolicą pojawiają się większe przejaśnienia, a świecące słońce maluje piękny pejzaż wykorzystując grę cieni chmur. Na moment można było poczuć się jak w końcówce marca! Termometr w liczniku wskazał ponad 16.0 st, ale to trochę od słońca pewnie naciągnął. Napędzony tą przyjemną chwilą docieram aż do Tyńca nad Ślęzą, ale do wioski już nie wjeżdżam. Po nawrocie śmigam prosto do domu, choć decyduję się wracać przez Szczapankowice. W okolicach Tyńca słońce wciąż utrzymuje się na niebie więc postanawiam pewnymi zabiegami dokręcić do 60 km. Z trudem ale mniej więcej się to udaje. Przy Orliku zaliczam jeszcze dwie proste pod wiatr - nie zazdroszczę tym, którzy dopiero w tym momencie wybierali się na rowerek...